Chcesz pachnieć jak Amy Winehouse?

Różne gwiazdy wydają perfumy - bo znane są z dobrego stylu, klasy i gustu. Amy Winehouse do nich nie należy. Trudno nazwać ją kobietą zadbaną i pachnącą. A jednak jej ojciec ma pomysł na to, żeby podratować trochę puste konto Amy - niedługo na rynku możemy się spodziewać perfum sygnowanych jej nazwiskiem.

Piosenkarka od kilku lat nie może wydać trzeciej płyty, straciła też sporo pieniędzy na odwoływanych koncertach i z powodu chybionych inwestycji finansowych. Wytwórnia nie ma zamiaru dłużej płacić za jej wakacje, więc Amy musiała na stałe wrócić do Londynu.

PO ROZWODZIE TRZEBA COŚ ROBIĆ...

Teraz , gdy już się rozwiodła, zamierza zająć się swoją karierą, a przynajmniej jej ojciec ma taki plan. Rozmawiał już z licznymi koncernami kosmetycznymi, żeby namówić je na kupno licencji na perfumy Amy.

Gwiazda i jej tata Mitch planują zarobić na tym interesie milion dolarów. A pomysł na zapach jest taki, żeby odzwierciedlić retro look Amy, który miała jeszcze za czasów promocji płyty "Back to Black".

Jak donosi "Daily Star" nikt się jednak na razie nie kwapi, żeby pracować z notoryczną spóźnialską, niepoważna artystką która zawala terminy i obraża stale prasę.

Inna sprawa, że wygląd Amy nie pozwala kobietom na utożsamienie się z nią. Wychudzona, stale rozczochrana, z rozmazanymi oczami. Nierzadko w podartych balerinach, podrapana i ze śladami potu na bluzkach. I jeszcze ten zapach alkoholu i papierosów ciągnący się za nią…