Nie każdy skorzysta z urlopu. Jak wynika z badania „Plany wakacyjne Polaków” przeprowadzonego przez Kantar Public, ponad jedna trzecia rodaków w ogóle nie planuje wyjazdu w tym roku. Pozostałe dwie trzecie rozważają podróżowanie głównie po Polsce. Najrzadziej wypoczywać będą osoby po 55 roku życia, osoby z wykształceniem podstawowym oraz mieszkańcy mniejszych miast.

Reklama

Zawsze wydaje nam się, że lato to okres, w którym wszyscy ruszają na wymarzone wakacje i urlopy. Zapominamy jednak, że to bardzo wielkomiejska narracja i perspektywa. Jak pokazują najnowsze badania Kantar Public, jedynie czterech na dziesięciu mieszkańców wsi i blisko połowa mieszkańców małych miast planuje wakacje. Warto pamiętać, że dla wielu regionów Polski lato nie jest okresem wypoczynku, ale wzmożonej pracy związanej z nasilonym ruchem turystycznym. Wyjeżdżając na urlop, warto pamiętać, że miejsce, które odwiedzamy to czyjś dom i należy go szanować.

Wypoczynek w Polsce bardziej popularny w pandemii

Jak pokazuje wspomniane badanie, jedynie 6% obywateli Polski planuje urlop za granicą. Są to głównie osoby w wieku 35-44 lat z wyższym wykształceniem. Mniejsze zainteresowanie wyjazdami zagranicznymi potwierdzają dane z raportu „Homo Turisticus 2021[1]”. Według analiz Big Data z urządzeń mobilnych w 2020 roku było o 60% mniej wyjazdów zagranicznych w sezonie letnim w porównaniu do 2019 roku. Głównymi barierami jest ograniczona oferta turystyczna, obawy zdrowotne i problemy z powrotem. Głównym powodem rezygnacji z wyjazdu zagranicznego mogą być również inne ewentualne niedogodności, które w obliczu niepokoju stają się dla nas bardziej znaczące. Nie musi chodzić wyłącznie o finanse, lecz także o ryzyko kwarantanny, zamkniętych obiektów, braku swobody w poruszaniu się lub zwyczajnie braku możliwości pełnego skorzystania z uroków wyjazdu.

Reklama

Najbliższa okolica zyskuje na znaczeniu

Podobny procent Polaków[2] do tych wyjeżdżających za granicę (6%) planuje zwiedzić swój region (4%). Szczególnie dotyczy to przedstawicieli pokolenia Z (wiek 18-24 lat) – taką formę wypoczynku planuje co dziesiąta osoba z tej grupy wiekowej. Jak pokazują analizy danych Big Data ze smartfonów[3], podczas tegorocznej majówki poza swoje województwo udało się o 30% osób mniej niż w 2020 roku.

Przez okres pandemii zaczęliśmy doceniać nasze najbliższe okolice. Odkryliśmy parki krajobrazowe, rezerwaty, lasy. Oczywiście korzystamy z nich głównie w weekendy, ale taka forma wypoczynku może również zastąpić nam urlop. Ogranicza to koszty podróży oraz ryzyko związane z narażeniem swojego zdrowia czy utrudnieniami w zwiedzaniu. Jest to pewnie jedna z niewielu pozytywnych stron pandemii COVID-19, ponieważ w końcu mogliśmy odkryć to, co do tej pory mogło nam się wydawać mało atrakcyjne – najbliższą okolicę – podkreśla socjolog.

Reklama

Pandemia wpłynęła także na zwiększenie poziomu aktywnego wypoczynku. W 2020 roku w wielu sklepach trudno było kupić przyczepki rowerowe dla dzieci czy bagażniki rowerowe do samochodu. Zwiedzanie okolic na własną rękę stało się nową formą spędzania czasu wolnego przez Polaków.

Podziękowania za przygotowanie materiału dla dra Michała Lutostańskiego, socjologa z Uniwersytetu SWPS

[1] Przygotowane przez firmy Masmi, Openfield i Selectivv.

[2] Kantar Public

[3] Selectivv.