Dlaczego 2023 r. jest tak ważny dla Narodowego Instytutu Dziedzictwa?

Dr hab. Katarzyna Zalasińska: Rok 2023 jest dla nas wyjątkowy, ponieważ obchodzimy właśnie 20-lecie Konwencji UNESCO w sprawie ochrony niematerialnego dziedzictwa kulturowego i 10-lecie prowadzenia listy niematerialnego dziedzictwa w Polsce. Niematerialne dziedzictwo i jego ochrona jest niezwykle istotnym obszarem działań NID. To żywe dziedzictwo kulturowe związane z obyczajami, tradycjami i umiejętnościami przekazywanymi pomiędzy pokoleniami jest dla Polaków bardzo ważne. Od wielu lat zauważamy wzrost zainteresowania Polaków tradycją, zwyczajami i niematerialnym dziedzictwem. Według naszych badań aż 80 proc. Polaków deklaruje, że znajomość rodzinnej genealogii jest ważną wartością. Obok rodziny tradycja jest jedną z najważniejszych wartości dla całego społeczeństwa. Mimo że dużo mówi się dzisiaj o podziałach w naszym społeczeństwie, to właśnie przywiązanie do tradycji nas spaja i łączy. Przywiązanie do korzeni i obyczajów jest bardzo widoczne, zwłaszcza teraz, w wyjątkowy czas świąt Wielkiej Nocy. Dlatego właśnie, w tym jubileuszowym roku, planujemy podjęcie wielu działań popularyzujących dziedzictwo niematerialne, w tym zorganizowanie tematycznej wystawy.

Reklama

Gdzie się ona odbędzie?

Narodowy Instytut Dziedzictwa przygotował specjalną wystawę „Tradycje od pokoleń. Niematerialne dziedzictwo kulturowe w Polsce", która będzie prezentowana w Poznaniu, Sandomierzu, Łodzi, Katowicach, Niemodlinie (woj. opolskie) i Ostrołęce, od kwietnia do września. Wystawie będą towarzyszyły sesje, spotkania oraz konferencje z udziałem depozytariuszy tego dziedzictwa, w poszczególnych regionach, organizowane przez oddziały terenowe NID. Będziemy rozmawiali o doświadczeniach związanych z wpisem na krajową listę i o znaczeniu tradycji dla społeczności lokalnych. Każdy z nas potrzebuje poczucia przynależności do wspólnoty i celebrowania tego, co nas łączy. Nasza tożsamość najsilniej jest osadzona właśnie w tradycji oraz w żywym i autentycznym dziedzictwie, wyróżniającym nas w pełnym sztuczności, zglobalizowanym świecie. Kontakt z niematerialnym dziedzictwem jest formą odreagowania, dlatego tak bardzo Polacy angażują się w jego ochronę. To także nasza indywidualność, która pozwala nam różnić się od siebie. Wiele ze zwyczajów wpisanych na krajową listę jest związanych z okresem Wielkiej Nocy, to zwyczaje lokalne, kultywowane niekiedy przez kilka wsi czy kilka rodzin mieszkających w jednej miejscowości. To poczucie przynależności do lokalnej wspólnoty jest bardzo istotne. Przez lata nie doceniano małych wspólnot, a dziś bardzo ich potrzebujemy. Poczucia tożsamości szukamy przede wszystkim w rodzinach, a następnie w najbliższym otoczeniu - wsi, miejscowości, regionie. Z naszych badań wynika, że aż połowa Polaków interesuje się zwyczajami ze swojej najbliższej okolicy i tym, co ją wyróżnia.

Reklama

Jakie zwyczaje z polskiej listy niematerialnego dziedzictwa są związane ze Świętami Wielkanocnymi?

Okres świąt Wielkiej Nocy w polskiej tradycji zajmuje szczególne miejsce i jest niezwykle bogaty w zwyczaje, obrzędy i rytuały. Ich kulturotwórcze znaczenie odzwierciedla się w obrzędowości związanej z obrzędowością ludową. Aż osiem z 73 wpisów na krajowej liście dotyczy zjawisk związanych z Wielkim Tygodniem i Wielkanocą, ale tych elementów dziedzictwa niematerialnego jest o wiele więcej. Staropolska obrzędowość ludowa w Wielkanocy akcentuje nadejście wiosny. Odrodzenie się życia – człowieka i przyrody – dzięki ofierze Chrystusa, to dwa nierozerwalne elementy, stanowiące o istocie naszego dziedzictwa w okresie tych świąt. Wiele z tradycji, pielęgnowanych przez pokolenia, przetrwało do dziś i są jednym z filarów naszej tożsamości regionalnej i narodowej. Są one również przykładem łączenia dziedzictwa kulturowego z dziedzictwem przyrodniczym. Na przykład wzory stosowane na pisankach w województwie opolskim odzwierciedlają bogactwo wiosennej przyrody, która odradza się do życia. Kroszonkarstwo jest bardzo rozpowszechnione właśnie na Śląsku Opolskim i wspaniale promuje ten region na kulturowej mapie Polski, kwiatowym wzorem, który z czasem został przeniesiony na inne przedmioty. Krajowa lista niematerialnego dziedzictwa uświadamia nam, w jaki sposób techniki pisankarskie: kroszonki, batiki, wyklejanki, różnią się od siebie w poszczególnych regionach kraju, podobnie jak umiejętności hafciarskie, tkackie czy plecionkarskie. To właśnie lokalna tożsamość i zwyczaje typowe dla danego regionu z jednej strony wyróżniają go na tle innych regionów, a z drugiej strony - łączą wspólnoty.

Innym, mniej znanym zwyczajem, który warto przywołać są „krzyżoki” w sołectwie Borki Małe, w gminie Olesno, na Opolszczyźnie. Zwyczaj polega na budowie bramy wielkanocnej z tysięcy skorupek jajek zjedzonych w ciągu całego Wielkiego Postu. Brama jest wieszana nocą w Wielką Sobotę w centralnym miejscu wsi. Zwyczajowi towarzyszy obchodzenie pól i łąk przed wschodem słońca.

Reklama

Na Opolszczyźnie przetrwał zwyczaj wykonywania krzyżyków z gałązek palm wielkanocnych. W Wielki Piątek krzyżyki są wbijane na polach uprawnych i mają przynieść urodzaj gospodarzom z okolic Opola, Olesna i Strzelec Opolskich. Czasem trudno nawet ustalić od kiedy regionalny zwyczaj jest kultywowany. Małe, lokalne wspólnoty kultywują tradycje przez dziesiątki i setki lat, dbając, by kolejne pokolenia poznawały je i przekazywały następcom. Najstarsze pisanki na ziemiach polskich pochodzą z X wieku i odnaleziono je podczas wykopalisk archeologicznych na opolskiej wyspie Ostrówek. W Koprzywnicy i okolicy (woj. świętokrzyskie) obecne są Wielkanocne „bziuki”. Ten rezurekcyjny zwyczaj polega na wydmuchowaniu przez strażaków nafty na płonące pochodnie.

Jeszcze inną tradycją lokalnych wspólnot na Górnym Śląsku są konne procesje przez pola i łąki. Na Kujawach natomiast bardzo powszechna była, przed wybuchem II wojny światowej, tradycja przywołówek szymborskich. Zwyczaj jest kontynuowany w Szymborzu - obecnie dzielnicy Inowrocławia. W wielkanocną niedzielę kawalerowie recytują krótkie przywółówki - wierszowane teksty adresowane do każdej z miejscowych panien.

Współpraca NID z ludźmi z małych, lokalnych społeczności przynosi wiele satysfakcji. Oni potrzebują wsparcia i docenienia, bo był już moment odwrotu od tradycji, jednak w ciągu ostatnich lat nastąpiła zmiana i słusznie dostrzeżono ich pracę i zaangażowanie. I ten kierunek Instytut będzie kontynuował. Już niebawem ruszy specjalny program dotacyjny dla depozytariuszy dziedzictwa niematerialnego, których dziedzictwo, decyzją Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, zostało wpisane na Krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego.(PAP)

Rozmawiał Maciej Replewicz

autor: Maciej Replewicz

mr/ skp/