Eksperci wskazują, że zbudowanie zdrowej relacji ze swoim ciałem niesie ze sobą korzyści na całe życie. Podejmując noworoczne postanowienia, często o tym zapominamy. Z czasem – katując się coraz bardziej restrykcyjnymi ćwiczeniami i dietą – zaczynamy je wręcz traktować jak swojego wroga. Tymczasem warto myśleć o swoim ciele, jako o kimś bliskim.

Reklama

– Czy chcielibyśmy, aby relacja z naszym najlepszym przyjacielem oparta była na zakazach i wymaganiach? Aby dobrze się czuć ze sobą, musimy traktować swoje ciało właśnie jak przyjaciela, o którym myślimy ciepło. I dbać o nie tak, jak dbalibyśmy o przyjaciela – słuchać jego potrzeb, uwzględniać jego ograniczenia i być dla niego wyrozumiałym – mówi Aleksandra Dejewska, psycholog, terapeutka zaburzeń odżywiania, autorka książki „Bulimia. Historia mojej choroby”. Dodaje: Wszelkie restrykcje sprawiają, że zamiast czerpać z życia, skupiamy się na tym, co zakazane. Dlatego tak szybko wypalamy się z noworocznymi postanowieniami.

Praca nad sobą polega także na tym, żeby wiedzieć, kiedy odpuścić, kiedy zrobić trochę mniej, a kiedy wykorzystać przypływ energii. Dobra relacja z samym sobą to ogromnie istotna rzecz dla zdrowia psychicznego i równowagi.

Jak polubić swoje ciało? 6 ćwiczeń.

  • Stań przed lustrem i przyjrzyj się sobie uważnie. Spróbuj ocenić, czy osoba, która patrzy na Ciebie z drugiej strony jest wesoła, smutna, a może zmęczona? Spróbuj przeanalizować to, co myślisz o swoim wyglądzie i to, co mówią o nim inni.
  • Spróbuj zrobić sobie zdjęcie w konwencji znanej z Instagramu. Wykorzystaj dobre oświetlenie, filtry, przyjmij pozę znaną z takich zdjęć. Spróbuj potem ocenić to zdjęcie tak, jakby był na nim ktoś obcy, zauważony w Internecie. Czy Twoja ocena byłaby tak krytyczna, jak krytycznie oceniasz siebie?
  • Narysuj swoje ciało w rozmiarze 1:1 na dużym arkuszu papieru. Następnie poproś zaufaną osobę, by na drugim arkuszu odrysowała Twoje prawdziwe wymiary i porównaj oba rysunki. Jak bardzo Twoje wyobrażenia różnią się od rzeczywistości?
  • Zatrzymaj się na moment i wsłuchaj się w swoje ciało. Przeanalizuj, co mu zawdzięczasz – pomyśl, na ile cudownych doznań Ci pozwala. To dzięki niemu możesz poruszać się, wyrażać emocje, obcować ze sztuką, realizować swoje pasje, odczuwać bliskość… Ile
  • z tych funkcji stanowi wygląd? Zaobserwuj też, jak ciało się zmienia i ile już w życiu przeszło – czy ma blizny, tatuaże, kolczyki, czy się starzeje. To wszystko jest częścią Twojej historii.
  • Wyobraź sobie, że to, co mówisz o swoim wyglądzie, mówisz swojemu najlepszemu przyjacielowi lub przyjaciółce. Czy ta osoba zasługuje na takie słowa? Jeśli nie, to dlaczego?
  • Zastanów się, co będziesz chętniej wspominać w wieku 60 lat – ciągłe zakazy czy cieszenie się doświadczeniami? W tej chwili to od Ciebie zależy, czego będzie więcej.

Planuj – ale realnie!

Dlaczego tak ciężko dotrzymać postanowień? Wynika to przede wszystkim z tego, że nie rodzą się one z realnych potrzeb i możliwości naszego organizmu, ale z pragnienia osiągnięcia określonego wyglądu – który oceniamy często na podstawie tego, co widzimy w mediach. Każdy cel musi być realny. Dlatego zanim podejmiemy wyzwanie, musimy odpowiedzieć sobie na pytanie, czy nasz poziom energii, motywacji, samopoczucia i zdrowia nam na to pozwala. Tak jak nie oczekujemy od osoby ze złamaną nogą, że przebiegnie maraton, tak nie oczekujmy od siebie, że zrobimy coś ponad nasze siły.

Jeśli chcemy wyznaczać sobie cele, pamiętajmy, żeby były one realne i mierzalne. Ciało nie działa zero-jedynkowo. Pamiętajmy o tym, że na pewne cykle zachodzące w naszym organizmie, takie jak metabolizm czy procesy starzenia, nie mamy wpływu. Wymaganie od siebie rzeczy ponad miarę doprowadzi jedynie do frustracji – radzi Aleksandra Dejewska.

Ponadto pomocne może być zrobienie bilansu pod koniec roku. Warto zastanowić się, czego w naszym życiu było dużo, a czego brakowało. To może być przydatnym podsumowaniem – na co warto zwrócić uwagę, by lepiej zadbać o siebie.