Jest kilka warunków, które muszą zostać spełnione, aby stworzyć satysfakcjonujący związek. Wspaniale, jeśli spotka nas miłość rodem z hollywoodzkich filmów - niespodziewana, namiętna i na zawsze. Jeśli jednak wciąż trafiamy na niewłaściwych mężczyzn, lub nasze związki kończą się szybciej, niż się zaczęły, warto podejść do tematu metodycznie.

Reklama

Niewidzialni kandydaci

Takimi powinni się stać wszyscy niewłaściwi mężczyźni. Jak ich rozpoznać? To ci, którzy od początku nie rokują. Nie są zainteresowani, nie traktują potencjalnej partnerki, tak jakby ona tego chciała, są zajęci lub są na takim etapie życia, w którym stabilny związek nie jest ich celem.

- Niestety zdarza się tak, że dziewczyny, mimo że podejrzewają iż facet nie jest ich “Mr. Perfect”, angażują się w relację “dla zabawy”. Bardzo szybko okazuje się, że taka przygoda, kończy się zawodem i wieloma niechcianymi emocjami. Pozostanie ślepą na takich mężczyzn jest wyrazem troski o samą siebie. Pozwala zaoszczędzić czas i energię, a także uniknąć frustracji - podpowiada Rocio Cardosa, specjalistka aplikacji randkowej ZaadoptujFaceta.

Bądź otwarta

Niezależnie od dotychczasowych doświadczeń warto pielęgnować w sobie otwartość na nowe relacje. Szczerość i jasne komunikowanie swoich uczuć i ma fundamentalne znaczenie. Jeśli po nieudanym związku, budujemy wokół siebie mur, sądząc, że ten właściwy wybranek “pokona go na skrzydłach miłości”, sami osłabiamy swoje szanse na miłość. Ostrożność nie jest złą cechą, ale warto połączyć ją z ciekawością drugiego człowieka.

Znaj swoją wartość

Reklama

Czasy szykowania posagu dla panny młodej dawno minęły. Mimo to partnerzy muszą mieć pewność, że wzajemnie się wzbogacają, a jedno bez drugiego wiodłoby dużo nudniejsze i smutniejsze życie. Dlatego tak ważne jest dbanie o swoją własną kondycję psychiczną i fizyczną. Pomoże w tym otaczanie się interesującymi ludźmi, inwestowanie w swój rozwój kulturalny i intelektualny i pasja. Kobiety, które sądzą, że ich życie nabierze sensu dopiero gdy znajdą partnera swoich marzeń, mogą się rozczarować. Jednocześnie pragniemy uspokoić wszystkie sceptycznie nastawione dziewczyny - oszołomienie płci przeciwnej jest tylko efektem ubocznym inwestowania w siebie. Misją jest zbudowanie pewności siebie i wiary we własne możliwości. W późniejszej konfrontacji z potencjalnym partnerem warto dawkować emocje i “dostępność”. Nie chodzi o stosowanie manipulacji. Ważne, by mężczyzna miał szansę wykorzystać swój kreatywny potencjał i randkowe umiejętności. Wszyscy jesteśmy tak skonstruowani, że bardziej doceniamy i dbamy o to, czego zdobycie wymagało od nas wysiłku i zaangażowania.

Zdrowy racjonalizm

Właściwy kandydat znaleziony, randki idą zgodnie z planem, wszystko wskazuje na to, że ten związek będzie długi i szczęśliwy. I właśnie w tym momencie niejednokrotnie dziewczyny wpadają w jeden z dwóch scenariuszy. W pierwszym, hormony szczęścia całkowicie blokują sposobność realistycznego oglądu sytuacji, wszystko jest wspaniałe i różowe. W drugim przypadku zaczynają się podejrzenia i kontrola. Czy na pewno zależy mu tak samo, jak mnie. Jeszcze nie poznałam jego przyjaciół/rodziców - czy to znaczy, że nie traktuje “nas” poważnie. Oczywiście w okresie pierwszego zauroczenia ilość emocji sprawia, że trudno nam zachować racjonalny ogląd sytuacji. Warto się jednak postarać. Abstrakcyjne oczekiwania lub bezpodstawne pretensje bardzo szybko ostudzą uczucia obu stron.

Podsumowując. Jeśli zastanawiacie się, czy możliwe jest sprawienie, aby mężczyzna się zaangażował, odpowiedź brzmi tak.