W jednym rodzice są zgodni z swoimi potomkami - chętnie spełniają marzenia o zabawkach. Chciałoby je mieć 56 proc. najmłodszych, a kupuje je 43 proc. opiekunów. Jednak marzeń o sprzęcie elektronicznym dorośli nie są już tak chętni spełniać. 22 proc. dzieci marzy o tablecie, laptopie, komórce czy empetrójce, jednak taką niespodziankę zapewnia swoim pociechom zaledwie 12 proc. rodziców.
Tak wynika z badań TNS Polska przeprowadzonych na grupie 500 Polaków posiadających dzieci w wieku do 14. roku życia.
Rodzice chętnie realizują swoje potrzeby, kupując dzieciom ubrania. Nabywa je 41 proc., choć one same zapytane o to, nie do końca marzą o takim właśnie prezencie. Chciałoby je dostać tylko 8 proc. dzieci. 26 proc. rodziców kupuje swoim dzieciom słodycze, choć - co może trochę zaskakiwać - na słodkości w paczce liczy zaledwie 2 proc. dzieci.
Podobnie sprawa przedstawia się z książkami. Choć znajdują się na szarym końcu listy dziecięcych marzeń (chce je 5 proc.), wręcza je w prezencie co piąty opiekun.
Ciekawe jest, że sami rodzice nie tylko nie spełniają oczekiwań dziecka, ale w ogóle nie pamiętają, o czym sami marzyli, będąc dziećmi. Dotyczy to 39 proc. dorosłych badanych przez TNS Polska.
Większość polskich dzieci do 14. roku życia wierzy (według pytanych o to rodziców) w Świętego Mikołaja. W grupie najstarszych, w wieku 9-14 lat dotyczyło to 35 proc.
I uwaga, częściej wierzą chłopcy (67 proc.) niż dziewczynki (58 proc).