Nie daj się nabrać! Obalamy najbardziej niedorzeczne mity o antykoncepcji
1 Nie! Jest to środek jednorazowego użytku! Co więcej, by zachować jego najwyższą skuteczność, nie powinno się używać tej samej prezerwatywy do seksu oralnego, a później pochwowego. Może ulec uszkodzeniu, często niewidocznemu na pierwszy rzut oka.
Shutterstock
2 To prawda, jednak wszystko zależy od składu lubrykanta. Oliwka, wazelina czy inne nawilżające środki na bazie tłuszczy rozpuszczają lateks, z którego wykonana jest prezerwatywa. Jeżeli potrzebujemy dodatkowego nawilżenia warto sięgnąć po prezerwatywy z dodatkową warstwą lubrykanta, bądź żele zrobione na bazie wody.
Shutterstock
3 Nieprawda. Lekarz powinien dobrać pigułki indywidualnie do każdej pacjentki. Dobrze dobrane nie powinny mieć skutków ubocznych. Mogą one wystąpić w 1-2 tygodniu przyjmowania leku. Należy uważnie obserwować swoje ciało i zachowanie, a gdy zmiany wydają się niepokojące udać się do ginekologa na konsultacje i ewentualną zmianę rodzaju przyjmowanych środków.
Shutterstock
4 Nie istnieją żadne badania, które potwierdzałyby bezpośredni wpływ pigułek antykoncepcyjnych na płodność. Jeżeli stosuje się do zalecanych przerw oraz podejmie decyzję o dziecku w odpowiednim wieku, nie powinno się mieć problemów z uzyskaniem ciąży. Mit ten powstał na podstawie przypadków kobiet, które w wieku ok. 40 lat, decydują się na dziecko. Późne uzyskanie ciąży zawsze sprawia więcej trudności, co związane jest z ograniczoną liczbą jajeczek w organizmie kobiety.
Shutterstock