Była żona Marilyna Mansona oznajmiła, że bardzo lubi Brytyjczyków, ponieważ jeśli tylko chcą, potrafią być całkiem sprośni i perwersyjni.

Dita dodała, że mimo że w swoich burleskowych przedstawieniach zmienia się w demona seksu, tak naprawdę jest zwykłą dziewczyną z sąsiedztwa. I wbrew pozorom jest dość przewidywalną kochanką. W sypialni najbardziej odpowiada jej pozycja misjonarska. Dlatego wszystkim panom, którzy chcą zaprosić ją na randkę, radzi, by nie starali się za wszelką cenę zaimponować jej swoją pomysłowością.

To rzeczywiście niezwykła kobieta. Większość z nas bowiem uskarża się na brak fajerwerków na randkach z przewidywalnymi lowelasami...