W przeciwieństwie do mężczyzn, których zawsze zdemaskuje brak wytrysku, kobiety dość łatwo mogą udawać orgazm. Wystarczy niewielka ilość umiejętności aktorskich, by nasz partner był przekonany, że właśnie odpłynęłyśmy w inny wymiar rozkoszy. Wiele pań korzysta z takiej możliwości zawsze wówczas, gdy z jakiegoś powodu nie może osiągnąć prawdziwego orgazmu. Dlaczego to robimy i czy naprawdę jest to najlepsze wycie z tej niezręcznej sytuacji?

Orgazm nie musi pojawiać się zawsze

Obecnie z wielu stron jesteśmy karmieni rożnego rodzaju wskazówkami i poradami, jak osiągnąć orgazm. Łatwo więc popaść w przekonanie, że szczytowanie jest najważniejszym aspektem stosunku płciowego, bez którego zbliżenie dwojga ludzi nie ma sensu. Wiele pań odczuwa tak silną, społeczną presję, że wolą udawać orgazm, niż wyznać partnerowi prawdę o jego braku. Jak podaje portal Zdrowy-seks.pl, brak orgazmu u wielu kobiet powoduje zaniżenie samooceny, lęk przed odrzuceniem, stany nerwicowe a nawet depresję.

Tymczasem eksperci portalu Zdrowy-seks.pl ostrzegają, że okłamywanie partnera nie jest rozwiązaniem takiej sytuacji. Udając orgazm, odbieramy mężczyźnie szansę na zrozumienie tego, co dzieje się z naszym ciałem i ewentualną zmianę pieszczot, która mogłaby poprawić jakość wspólnego życia seksualnego.

Najwyższa pora również by zrozumieć i zaakceptować fakt, że ciało i umysł kobiety funkcjonują inaczej niż ciała i umysły mężczyzn przez co wielu paniom trudniej jest osiągnąć orgazm niż ich partnerom. Powodów, dla których tak się dzieje jest wiele, od braku nastroju na zbliżenie po złe samopoczucie czy niewystarczającą grę wstępną. Najważniejsze jednak, by ten fakt zaakceptować i nie traktować go jako zaburzenie. Nieprawdą jest, że stosunek będzie niesatysfakcjonujący, jeśli nie zakończy się orgazmem. Kobiety potrafią cieszyć się takimi doświadczeniami, jak dotyk, pieszczota, pocałunek i często sama bliskość z partnerem jest dla nas wystarczającym powodem do tego, by uprawiać seks.

Jeśli więc nie mamy orgazmu, nie udawajmy przed partnerem że jest inaczej. Niech on też zrozumie, że potrafimy cieszyć się seksem bez szczytowania. Wielu mężczyzn sądzi, że brak orgazmu u partnerki świadczy o ich małych umiejętnościach łóżkowych. Warto zatem uświadomić swojego ukochanego, że powodów takiego stanu rzeczy może być wiele i niekoniecznie muszą one świadczyć o jakiejś patologii.