PAP Life: - Co ostatecznie zdecydowało, że dom mody Gucci otworzył swój butik w Warszawie?

Marek Książek: - W przypadku tego domu mody, przekonanie go do otwarcia swojego butiku w Polsce trwało kilka lat i wymagało wiele wysiłku. Takie marki ja Gucci niechętnie wkraczają na rynek, którego nie znają. Arkadiusz Likus zaczął z nimi rozmowę parę lat temu. Przekonał ich projekt budynku, marki, które znajdą się w jego otoczeniu. Myślę, że to ostatecznie zdecydowało o tym, że dom mody Gucci zaryzykował i zdecydował się wejść na Polski rynek.

Reklama

PAP Life: - Czy w butikach dostępne będą całe kolekcje, czy jedynie modele pokazowe?

M.K.: - Całe kolekcje dostępne są na miejscu. Będziemy się starać, żeby była pełna rozmiarówka ubrań. Jest to nasz pierwszy sezon, dlatego z rozwagą podchodzimy do zatowarowania butików. Jednak patrząc na asortyment chociażby domu mody Gucci, to z całym przekonaniem mogę powiedzieć, że można znaleźć tam wszystko. Na bieżąco obserwujemy rynek, który pokazuje nam, jakie produkty cieszą się zainteresowaniem wśród klientów. Na to zapotrzebowanie będziemy starali się odpowiedzieć.

Reklama

PAP Life: - W gronie prawie 40 domów mody, które zagościły w vitkAcu (dom mody vitkAc znajdujący się w budynku Wolf Bracka w Warszawie - PAP Life) obecna jest również marka Johna Galliano. Jak rozumiem kontrowersje wokół projektanta nie miały wpływu na decyzję o umieszczeniu kolekcji tej marki?

M.K.: - Sytuacja, która miała miejsce, z pewnością mogła negatywnie wpłynąć na wizerunek marki. Natomiast my od kilku sezonów mieliśmy ubrania z metką Johna Galliano w butikach Likus Concept Store. Zdajemy sobie sprawę, że jest to marka niszowa na polskim rynku. Galliano jest dla osób, które faktycznie interesują się modą i mają specyficzny styl. Kolekcja Galliano, którą proponujemy, nie jest duża, ale z pewnością spełni wymagania grupy miłośników marki.

PAP Life: - Który dom mody obok Gucciego miał duże wątpliwości co do wkroczenia na polski rynek?

Reklama

M.K.: - Myślę, że odnosi się do całej grupy PPR (PPR - francuski holding, skupiający producentów produktów markowych tj. Gucci, Yves Saint-Laurent, Bottega Veneta, Alexander McQueen, Stella McCartney, Balenciaga - PAP Life). Jak już wcześniej wspomniałem, rozmowy z Guccim toczyły się kilka lat. W przypadku domu mody Bottega Veneta było podobnie. Do momentu, gdy nie widzieli oni dla siebie miejsca w Polsce, nie było takiego domu handlowego, obawiali się polskiego rynku. Arkadiusz Likus jest znaną osobą w świecie mody, jestem przekonany, że to bardzo nam pomogło i ułatwiło drogę do tych marek i ich przedstawicieli, którzy z reguły są bardzo niechętni i obawiają się rynku, którego nie znają.

PAP Life: - Czy Polaków stać na ten luksus?

M.K.: - Nasze wieloletnie doświadczenia pokazują, że marki z najwyższej półki sprzedają się naprawdę dobrze. Niezależnie od sytuacji ekonomicznej, one notują stałą sprzedaż. Bardziej obawiałbym się o marki ze średniej półki. W tej branży pracuję już 10 lat. Widzę ogromny postęp, znajomość i zainteresowanie Polaków dobrami luksusowymi. Jeszcze przed inauguracją Wolf Bracka klienci przychodzili i pytali, kiedy poszczególne butiki będą otwarte.