- Mają 5 i 7 lat, uwielbiają swoje ciała, ponieważ nie zostały jeszcze zaprogramowane, aby myśleć inaczej - powiedziała.
Co zrobi, gdy zaczną mieć problemy? Gwiazda wyznała, że zupełnie inaczej wyglądały te sprawy, gdy ona sama dorastała.
- Wszystkie modelki były bardzo wysokie i szczupłe. W Hollywood trzeba było wpasować się w odpowiednie ramki. Myślę, że obecnie dzieje się coś dużo bardziej fajnego, normalnego i naturalnego. Może moje córki dorosną z inną mentalnością. Będę tego pilnować - dodała.