Grażyna Szapołowska od początku kariery w latach 70. uważana była nie tylko za jedną z najlepszych, lecz także za jedną z najseksowniejszych polskich aktorek. Mimo zbliżających się 65 urodzin wciąż zachwyca idealną figurą, urodą i kobiecym seksapilem. Gwiazda twierdzi, że jej przepis na dobry wygląd jest bardzo prosty – trzeba bowiem lubić i akceptować siebie, a także kochać życie i drobne przyjemności, które przynosi ono każdego dnia.
– Trzeba mieć psa, z którym się chodzi do lasu na spacery, trzeba pić dużo szampana, dużo się kochać, dużo spać, wytarzać się w śniegu, kiedy spada, zwłaszcza twarz i dekolt – mówi Grażyna Szapołowska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
W kwestii sposobu ubierania gwiazda radzi nie zwracać przesadnej uwagi na modę, lecz kierować się wygodą i własną intuicją. Podstawą jest jednak akceptacja samego siebie i czerpanie satysfakcji z życia. Szczęśliwy człowiek – zdaniem aktorki – może włożyć na siebie dowolny strój, a i tak będzie się pięknie prezentować.
– Są ludzie, którzy mają na sobie jakieś fortuny, miliony drogich rzeczy, biżuterii, wszystkiego, a w środku widać, że jest to człowiek, który siebie tak naprawdę nie lubi albo jest pusty – mówi Grażyna Szapołowska.
Aktorka nie jest zresztą zwolenniczką kierowania się aktualnie obowiązującymi trendami także w innych dziedzinach życia. Uważa, że obecnie panuje moda na zdrowe odżywianie i ekologię, co określa jako bzdurę, na punkcie której oszalał cały świat.
– Uważam, że jest moda na coś, co jest dużym zakłamaniem, dlatego że tak naprawdę nie ma zdrowej żywności już nigdzie. Gluten jest potrzebny dla organizmu po to, żeby wiązał poszczególne minerały i witaminy w nas. Nie uważam, że wegetarianizm jest zdrowy dla wszystkich, bo jesteśmy jednak ssakami mięsożernymi – mówi Grażyna Szapołowska.
Gwiazda twierdzi, że w tym szaleństwie trzeba znaleźć równowagę i mimo powszechnej mody cieszyć się życiem.