Omenaa Mensah zazwyczaj nosi fryzurę typu afro lub włosy gładko wyprostowane. Na imprezie z okazji otwarcia salonu stylizacji paznokci Rafała Maślaka zaskoczyła jednak zupełnie nową stylizacją. Gwiazda TVN miała włosy splecione w wiele cienkich warkoczyków i zebrane w wysoki kucyk. Prezenterka zapewnia, że w znacznej części nowa fryzura jest jej samodzielnym dziełem. Przypomina też, że jako studentka Akademii Ekonomicznej w Poznaniu, oprócz modelingu zajmowała się właśnie robieniem tego typu fryzur.

Reklama

Wtedy był szał na warkoczyki i dredy w Polsce, więc miałam trzy takie salony, dwie dziewczyny, z którymi współpracowałam i wysyłałam je, robiłyśmy warkoczyki, dredy, skrętki – mówi Omenaa Mensah agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Inspiracji do zmiany wizerunku dostarczył prezenterce ostatni wyjazd do Ghany. Zachwyciły ją wówczas fantazyjne upięcia włosów miejscowych kobiet. Gwiazda twierdzi, że zapragnęła znowu poczuć się jak studentka i w ośrodku prowadzonym przez salezjanów skorzystała z pomocy Ghanki, która splotła jej włosy na lokalny sposób.

Zaplotłam sobie całą głowę, bardzo dobrze się czuję w tej fryzurze i szukam teraz w Warszawie prawdziwej Afrykanki, która potrafi tak skręcać włosy, właśnie od samej głowy – mówi Omenaa Mensah.

Gwiazda TVN jest zachwycona nie tylko wyglądem swojej nowej fryzury, lecz także wygodą, jaką ona zapewnia. Twierdzi, że dzięki niej świetnie się wygląda nawet rano, zaraz po przebudzeniu. Idealnie więc sprawdza się u osób zabieganych, które chcą dobrze wyglądać, a nie mają czasu na układanie pracochłonnych fryzur. Prezenterka nie ukrywa, że kiedyś zastanawiała się nad powrotem do fryzjerskiej pasji z czasów studiów.

Miałam taką myśl, że może to wrócić, ale jeszcze ta moda nie jest aż tak bardzo popularna. Chyba że teraz nagle znowu będzie nowy trend – mówi Omenaa Mensah.