Natalia Klimas jest zwolenniczką lekkiego, naturalnego makijażu. Jego najważniejszym elementem jest świetlista cera podkreślona różem w delikatnym odcieniu. Aktorka nie przepada natomiast za mocnym podkreślaniem ust – jej zdaniem ma zbyt bladą cerę do modnych w tym sezonie odcieni śliwek i brązów. Najbardziej jednak aktorka lubi chodzić bez makijażu.
– To jest takie uwalniające, nie wiem, jak to inaczej powiedzieć. Jak możesz naprawdę z taką prawdziwą swoją buzią wyjść na ulicę – powiedziała Natalia Klimas agencji informacyjnej Newseria Lifestyle podczas 7. edycji Sephora Trend Report w warszawskiej Arkadii.
Aktorka uważa, że współczesne kobiety poddawane są terrorowi społecznemu. Zewsząd otrzymują komunikaty nakazujące im zawsze wyglądać perfekcyjnie – przede wszystkim szczupło i młodo. Klimas nie przejmuje się tą presją i stara się jak najczęściej wychodzić z domu bez makijażu.
– Im jestem starsza, tym częściej mi się to zdarza, tym bardziej mam po prostu luz taki trochę ze sobą i jakiś taki dystans do siebie. To jest bardzo miłe uczucie i cały czas się tego uczę – mówi aktorka.
Zdaniem Natalii Klimas wszystkie kobiety uczą się nie poddawać tej społecznej presji i wielu z wiekiem przychodzi to coraz łatwiej.