Amerykański magazyn "InTouch" wyliczył wszystkie zabiegi, jakim się już poddała, by zmniejszyć swoje kompleksy. Zmieniła niemal wszystko - oczy, usta, nos i policzki.

Reklama

By poprawić swoje spojrzenie skorygowała powieki i je podniosła. Nie podobał jej się też nos, więc operacyjnie go wysmukliła i obniżyła jego czubek. Usta wydawały jej się zbyt małe i wąskie. Nie miała zatem obiekcji, by wstrzyknąć sobie botoks. Zadbała również o skórę. Seria bolesnych zabiegów peelingujących pozwoliły, by pozostała jędrna i wyglądała zadziwiająco młodo. Zniknął także jej charakterystyczny pieprzyk przy ustach.

Efekt jest zniewalający. Megan Fox nie można prawie rozpoznać. Nadal pozostaje jednak piękną kobietą, ale czy jej nowy wizerunek pokochają również reżyserzy i widzowie? W porównaniu z dawną Megan, obecna straciła naturalność.

Szokujące jest co innego. Fox nadal siebie nie akceptuje. Jeden z jej przyjaciół powiedział dziennikarzom: "ona nie potrafi spojrzeć w lustro, bo nie podoba jej się to, co widzi. Uważa siebie za odrzucającą. Jak została wyrzucona z planu Transformersów wpadła w panikę, że już nigdy nie dostanie pracy w Hollywood". (PAP Life)

Reklama

mar/ dki/