Na premierze filmu „W ciemności” Maja Frykowska pokazała, że jej zdaniem przyjęcie Chrystusa nie musi oznaczać rezygnacji ze zmysłowych przyjemności – w tym przypadku z cieszenia oczu kobiecą urodą i seksapilem. Celebrytka zaprezentowała suknię co prawda długą do kostek, jednak zwracającą uwagę intensywną czerwienią i głębokim rozcięciem do połowy uda, które odsłaniało gołą nogę celebrytki. Czy taki strój koresponduje z jej nowym wizerunkiem?
Niedawno media obiegły informacje o jej nawróceniu. Niektórzy mogliby przypuszczać, że celebrytka, która wróciła na ścieżkę wiary, zrezygnuje z wyzywających kreacji. Tymczasem Maja „Frytka” Frykowska nadal kusi – tym razem głęboką czerwienia sukni i wycięciem na pół uda.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama