27-letnia piękność "skosztowała" już trochę podobnego życia podczas pracy nad swoim najnowszym filmem "Kupiliśmy Zoo".
Gwiazda twierdzi, że bez wahania zamieniłaby Hollywood na małą wioskę za miastem.
- Myślę też, że byłoby miło mieć winnice gdzieś w pobliżu i gospodarstwo ekologiczne - powiedziała Scarlett.