W środę Katy Perry promowała w Los Angeles swój najnowszy zapach, "Meow". Piosenkarka zaskoczyła dziennikarzy śmiałą deklaracją: - Chyba będę musiała ogolić włosy - stwierdziła.

Artystka, która znana jest fanom ze świetnie dopasowanych kreacji i kolorowych włosów, obecnie jest blondynką. Jednak w przeszłości miała różowe, fioletowe i niebieskie włosy. - Są naprawdę bardzo zniszczone od tych eksperymentów. Chciałabym, żeby się zregenerowały i chyba jedynym wyjściem będzie ogolenie głowy - mówiła.

Reklama

- Zresztą sądzę, że zmiana image'u też by mi się przydała, więc naprawdę rozważam tą możliwość - dodała.

Żona Russella Branda ujawniła również, że przygotowuje piosenki na swój nowy album, jednak na razie nie ma zamiaru nic nagrywać. - Chcę nacieszyć się świętami i Nowym Rokiem. Tego samego życzę moim fanom!