Prezenterka zgodziła się rozebrać na użytek sesji zdjęciowej. Jednak najintymniejsze szczegóły jej ciała ukryła pod fantazyjnie zaprojektowanym krzesłem.
Motyw wystroju wnętrz pojawił się na zdjęciu nieprzypadkowo, na łamach magazynu „Viva” bowiem gwiazda prezentuje zdjęcia swojego nowego, nowocześnie urządzonego apartamentu. Skąd taka pasja do materialnego otoczenia?
„Dziś Kinga ma teorię, że gdy życie jest puste, wypełniamy je przedmiotami” – sugeruje Viva”. „Żeby choć trochę zakryło dziury, nierówności, tę pustkę właśnie" – czytamy w magazynie.
Rusin pokazała światu swoje wnętrze, również to emocjonalne. Ze spokojem nawiązuje do rozstania z byłym mężem, podkreśla jednak, że już dawno rozpoczęła nowy rozdział życia.
„Ja długo byłam Kinga Rusin, żona Tomasza Lisa, była żona Tomasza Lisa, Kinga Rusin, która rozwiodła się z Tomaszem Lisem, a na szczęście od jakiegoś czasu jestem po prostu Kinga Rusin” – opowiada gwiazda.
Więcej w nowym numerze magazynu „Viva”.
Komentarze (18)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeoddana zona mieli dwie corki ktore jesli chodzi ostrasza urodziwa nie byla i tez nie jest ale swoje wycierpialy ,druga moze byc- ogolnie to patologia emocjonalna,zyja na pokaz tlumia emocje,,dzisiejszy wpis Pani kingi pod hamakiem ,wstyd ,no coz- to nie POpek gdzie przesliczna jest skromna ale z drugiej strony ,coz ,zycie jej nie rozpieszczalo ,przeszla chyba najgorsze z doswiadczen ,maz zdradzil ja w ohydny sposob z przyjaciolka ,swiadkowa na jej slubie ,osoba ,ktorej ufala- obojetne ,czy to rawda co mowil lis ,ze jest okropna kobieta- ale sam fakt,przeszla zalamanie nerwowe- teraz udaje szczescie ale nie jest szczsliwa bo nie jest ztym ,ktorego kochala teraz kocha tylko kase a szkoda
CO NA TO CÓRKI.???
JEST ŁADNA
I TYLE
A WY Z TYMI TŁUSTYMI DUPAMI MOŻECIE TYLKO ZAZDROŚCIĆ