Dla wokalistki to ogromny problem. Ona wciąż nie może przyzwyczaić się do kontaktu z tancerzem Janem Klimentem Jak zniesie kolejne tańce, uwięziona w jego objęciach? - Mam problemy z bliskością z mężczyzną, którego nie znam. To jest dla mnie bariera bardzo ważna do pokonania - zdradza Faktowi Górniak.

Reklama

Na początku jej taneczny partner nie dostrzegał powagi sytuacji i żartował z gwiazdy. Pytał ją, co w ogóle tu robi, skoro nie potrafi przełamać wstydu. Ale Edycie wcale nie było do śmiechu. Sytuacja zaś robi się coraz poważniejsza. Minęło już kilka tygodni, od kiedy para rozpoczęła wspólne treningi, a piosenkarka nadal nie potrafi się do końca przełamać. Wystarczy, że poczuje dotyk na biodrze czy udzie i jest już cała usztywniona. To bardzo przeszkadza w nauce.

Maserak stracił pieniądze. A tak ich potrzebował...



Newspix

Na szczęście pierwszy taniec, jaki parze przyszło wykonać w programie, nie wymagał wielkiej intymności i zbliżeń, a jedynie trzymania się za ręce i wspólnych podskoków. - Akurat quickstep jest takim tańcem bardzo radosnym, pozwala na formę zabawy. Ale wiele z tych tańców ma inny trochę charakter, więc tu będę miała takie mocne obawy i do pokonania różne bariery. To mi przeszkadza - opowiada piosenkarka.

Jan Kliment jest cierpliwy. Wierzy, że w końcu uda mu się wytłumaczyć Górniak, że dotyk na parkiecie różni się od tego rzeczywistego. Edyta musi zaś szybko pokonać swoje opory. Czeka ją choćby rumba czy gorące paso doble. A tam nie da się uniknąć kontaktu z partnerem. Czy gwiazda przełamie swoją słabość?

Maserak stracił pieniądze. A tak ich potrzebował...