Rzecznik Praw Dziecka wziął we wtorek udział w oficjalnym otwarciu Mokotowskiego Środowiskowego Centrum Zdrowia Psychicznego Dzieci i Młodzieży w Warszawie.

Reklama

Pawlak mówił, że z perspektywy RPD centrum to kolejny punkt na mapie, w którym udzielana jest pomoc dzieciom. Stwierdził, że Dziecięcy Telefon Zaufania to "taka poradnia pierwszego kontaktu".

Podsumowując działalność tego telefonu w ubiegłym roku mówił, że skala telefonów i czatów internetowych to ponad 60 tys.

- Dobra wiadomość jest taka, że dzieci i młodzież do nas dzwonią, że szukają tej pomocy - mówił.

Dodał, że następnym krokiem jest współpraca z Instytutem Psychiatrii i Neurologii, z placówkami środowiskowymi.

Pokazał też na konferencji ulotkę otwartego we wtorek centrum, na którym znajduje się numer telefonu do tej placówki, a także numer Dziecięcego Telefonu Zaufania.

-Bardzo prosimy o to, aby propagować wiedzę i informację o telefonach zaufania, bo to jest pierwszy etap, pierwsza nasza okazja do pokazania wrażliwości na sprawy dzieci, bo pewnymi oczywistościami jest to, że przez pandemię dzieci poniosły różnego rodzaju krzywdy, szkody. Sama izolacja dla większego dobra, dla ratowania życia zdrowia ogólnego, społecznego, spowodowała właśnie zachwianie zdrowia psychicznego - mówił.

Uszczegóławiając ubiegłoroczne dane, rzecznik powiedział, że samych telefonów było ponad 50 tys., a czatów niemal 10 tys., dziennie - jak mówił - to ponad 120-130 połączeń. Dlatego - jak podkreślał - tak ważne jest przypominanie o numerze Dziecięcego Telefonu Zaufania.

Reklama

Pytany o działania skierowane do małych dzieci, które nie potrafią skorzystać z telefonu, a doświadczają przemocy od swoich bliskich dorosłych, mówił, że nieustannie prowadzone są kampanie dotyczące przeciwdziałania krzywdzeniu dzieci. Wskazał, ze sam uczestniczy w działaniach wielu podmiotów, a w swoim biurze prowadzi badania dotyczące najtrudniejszych sytuacji. Dodał, że informację roczną przedstawi za kilka dni w Sejmie i w Senacie.

Mówiąc o trudniejszych przypadkach, wymienił przemoc rówieśniczą.

- To jest przejaw zachowań nie tylko młodych ludzi, przecież oni czerpią wzorce od nas dorosłych - powiedział.

Zaapelował też, aby nie rozpowszechniać filmików, bo młodzieży, która znęca się nad swoimi kolegami i koleżankami, często na tym zależy.

Jeśli chodzi o najmłodsze dzieci i te najtrudniejsze przypadki rzecznik mówił, że "w wielu miejscach w Polsce ciągle jest znieczulica wobec tego, kim jest dziecko i w jaki sposób należy z nim postępować".

- Apeluję o to, żebyśmy byli wrażliwi na to, co się dzieje wokół nas, w sąsiedztwie, u kolegów, często w rodzinie. Nie możemy pozostawać obojętni - podkreślił.

Pod numerem Dziecięcego Telefonu Zaufania - 800 12 12 12 - przez całą dobę każdego dnia tygodnia dyżurują eksperci, którzy pomagają dzieciom i młodzieży. Można z nimi porozmawiać także w językach ukraińskim i rosyjskim. Telefon oraz czat są darmowe. Pod ten numer mogą także zadzwonić osoby dorosłe, aby zgłosić problemy najmłodszych. (PAP)

autorka: Sylwia Wieczeryńska

swi/ ktl/