Zero alkoholu
Dziennik "The Sun" przygotował dekalog dla kobiet w ciąży. Na pierwszym miejscu instruktażu jest oczywiście całkowity zakaz picia alkoholu. Lekarze są zgodni, że zaserwowane dziecku,"procenty" mogą mieć dla jego rozwoju zgubny wpływ.
Koniec z nikotyną
Na liście - "nie wolno" znalazł się również przykaz, by nie palić papierosów. Dziecko, które w brzuchu matki zakosztuje nikotyny, może mieć zbyt niską wagę urodzeniową, a nawet przyjść na świat za wcześnie.
Co za dużo żelaza, to niezdrowo
Oprócz alkoholu i papierosów należy unikać suplementów zawierających witaminę A i żelazo. Zamiast tego już te panie, które planują zajść w ciążę powinny łykać kwas foliowy. To uchroni dziecko m.in. przed rozszczepieniem kręgosłupa. Wskazane jest również zażywanie witaminy D, mającej zbawienny wpływ na kości.
Kofeina to wróg
Lekarze radzą również, by nie pić napojów zawierających kofeinę. Nie znaczy to, że o czekoladzie, kawie i herbacie powinniśmy zapomnieć na dziewięć miesięcy. Ale musimy się ograniczać.
Piecz i gotuj
Aby wyeliminować ryzyko zachorowania na listeriozę, czyli chorobę odzwierzęcą objawiającą m.in. zapaleniem opon mózgowo-rdzeniowych należy wyeliminować z diety surowe mleko i mięso oraz sery tj. brie. Również niegotowane jaja, "roznosiciele" salmonelli są surowo zabronione.
Zapomnij o rybach
Uwaga na ryby! W tygodniu ciężarne nie powinny jeść więcej niż dwie porcje świeżych ryb, np. tuńczyków, makreli, sardynek i pstrągów. Okazuje się, że ryby wcale nie są zdrowe dla przyszłych mam. Zawierają szkodliwe dioksyny i polichlorowane dwufenyle. A tuńczyki, mieczniki i rekiny podane na talerzu mogą dostarczyć do organizmu kobiety rtęć, i mieć zgubny wpływ na system nerwowy rozwijającego się dziecka.
Noś rękawiczki
Ale to nie koniec czyhających na kobietę w ciąży jedzeniowych pułapek. Jeśli nie chce narazić się na zachorowanie na toksoplazmozę, nie może jeść niemytych warzyw i owoców. Co więcej, gdy idzie pracować do ogrodu, powinna założyć rękawiczki. Przyszła mama nie może zapomnieć, by przed posiłkiem ugotować mięso czy mleko. Niestety toksoplazmozą można zarazić się również od kota, szczególnie, jeśli bez rękawic sprzątamy jego kuwetę. Warto stosować się do tych porad, bowiem toksoplazmoza może skończyć się wadami rozwojowymi i umysłowymi u dziecka, np. wodogłowiem.
Orzeszki ziemne to alergeny
Amerykański Departament Zdrowia ostrzega kobiety przed jedzeniem orzeszków ziemnych w ciąży, jeśli one, ich partner lub wcześniej urodzone dzieci cierpią na alergię, która objawia się wysypką, astmą czy wysoką gorączką. Alergia, którą mogą wywołać orzeszki ziemne może doprowadzić do wstrząsu anafilaktycznego, czyli trudności z oddychaniem, a w najgorszym przypadku śmierci.
To nic, że boli
Zanim sięgniesz po proszki przeciwbólowe, albo inne lekarstwa, skonsultuj się ze swoim lekarzem, bowiem większość medykamentów może zaszkodzić dziecku. Lekarze najczęściej zezwalają jedynie na zażywanie paracetamolu.