Presja podporządkowania się ideałowi smukłej sylwetki na każdym etapie życia jest zdecydowanie większa u kobiet niż u mężczyzn. Z tego względu u pań częściej występują problemy z akceptacją własnego wyglądu. Zdarza się, że tego typu dolegliwości pojawiają się w szczególnie stresującym okresie, czyli w ciąży.
– Wszelkie objawy naturalne dla ciąży - powiększanie się brzucha, powiększanie się biustu czy też nabieranie tkanki tłuszczowej - są traktowane przez kobiety cierpiące na pregoreksję jako oznaki otyłości, a nie ciąży. Te kobiety robią wiele, żeby nie dopuścić do tego, by w jakiś sposób powiększyć swoją masę w trakcie ciąży. Dążą też do tego, by natychmiast po porodzie wrócić do sylwetki sprzed ciąży – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Dorota Nowocin, psycholog z Centrum Probalans.
Według Amerykańskiego Stowarzyszenia Dietetyków, pregoreksja nie jest częstym zjawiskiem, jednak może mieć poważne konsekwencja dla zdrowia matki i dziecka. Stosowanie ścisłych diet, głodzenie się, wywoływanie wymiotów lub intensywne uprawianie sportu w trakcie ciąży częściej dotyczy kobiet, które już wcześniej miały zaburzenia odżywiania lub wykonują pracę, w której wizerunek ma istotne znaczenie.
– Najczęściej mówi się o tym, że objawy pregoreksji pojawiają się u pań, które wcześniej cierpiały na anoreksję czy bulimię. Często też objawy mogą wystąpić po raz pierwszy u kobiet, które z jakiegoś względu muszą uważać na swoją sylwetkę. Są to osoby publiczne, aktorzy, piosenkarze, gdzie ta sylwetka jest non stop oceniana przez publiczność – tłumaczy Dorota Nowocin.
Psycholog dodaje, że symptomy pregoreksji mogą być nieuchwytne, ponieważ niechęć do jedzenia i nudności występują naturalnie w trakcie ciąży. Co więcej, pregorektyczki zwykle nie chcą ujawnić swoich problemów z obawy przed ostracyzmem społecznym, również ze strony psychologów, lekarzy czy dietetyków.