"Zapisało się do nas dziesięcioro dzieci. Na razie będziemy wynajmować salę w jednej z poznańskich podstawówek. W przyszłym roku planujemy wykupienie własnego budynku" - deklaruje Anna Morkis ze Stowarzyszenia Wolna Szkoła Waldorfska.

W Szkole Waldorfskiej uczniowie nie dostają ocen za osiągnięcia w nauce i nie powtarzają klas. Każdy na koniec roku szkolnego otrzymuje świadectwo, w którym są opisane jego umiejętności i problemy. Przez sześć lat klasą zajmuje się ten sam nauczyciel od przedmiotów głównych, czyli języka polskiego czy matematyki. Musi mieć ukończone podyplomowe studium z edukacji niezależnej. Podobnie jak nauczyciele przedmiotów artystycznych.

"Dzieci mają zajęcia w trzy-, czterotygodniowych blokach. To oznacza, że przez trzy tygodnie przez pierwsze dwie godziny nauczyciel przekazuje im wiedzę z przedmiotu głównego: polskiego, matematyki czy biologii. Resztę dnia uczniowie spędzają na zajęciach artystycznych. Od pierwszej klasy grają na instrumentach. W każdej czwartej klasie jest już orkiestra" - wylicza Anna Morkis.

W całej Polsce do tej pory działa kilka podobnych szkół - w Warszawie, Bielsku-Białej i w Krakowie. Twórcą tzw. pedagogiki waldorfskiej był Rudolf Steiner (1861-1925), niemiecki filozof i mistyk.





Reklama