Ideą twórców misterium było, aby przed zbliżającą się beatyfikacją papieża Jana Pawła II przypomnieć jego nauki, całkowite zawierzenie i oddanie się Bogu. To Ojciec Święty przed 10 laty, zwracając się do młodych na Polach Lednickich, odwołał się do słów, które Jezus wypowiedział do Piotra - "Duc in altum!

Reklama

"Duc in altum! Dziś te Jezusowe słowa kieruję do każdego i każdej z was: Wypłyń na głębię! Zawierz Chrystusowi, pokonaj słabość i zniechęcenie, i na nowo wypłyń na głębię! Odkryj głębie własnego ducha" - mówił wówczas papież.

Widowisko podzielono na dwie części. W pierwszej odsłonie pokazano historię męki, śmierci i zmartwychwstania Chrystusa, a w drugiej - współczesną opowieść, choć nawiązującą do wcześniej przedstawionych scen. Bohaterką współczesnej opowieści była dziewczyna o imieniu Monika, która była osobą pozostającą daleko od wiary i Boga. Jednak za sprawą przyjaciół zainspirowanych i zafascynowanych naukami Jana Pawła II odnajduje drogę do Boga.

W spektaklu wykorzystano homilie i przemówienia Jana Pawła II, które wygłosił w czasie pielgrzymek do ojczyzny. Misterium Męki Pańskiej w Dolinie Śmierci w Bydgoszczy wystawiono po raz jedenasty, podobnie jak w latach poprzednich w Niedzielę Palmową. Spektakl odbył się w niedzielę dwukrotnie - po południu i wieczorem.

Reklama

Wymowę bydgoskich misteriów potęguje miejsce ich odgrywania. W Dolinie Śmierci w październiku i listopadzie 1939 r. hitlerowcy dokonywali masowych rozstrzeliwań Polaków i Żydów z Bydgoszczy i sąsiednich miejscowości. Po wojnie ciała ekshumowano i przeniesiono na cmentarz. Dla upamiętnienia poległych przed laty wzniesiono pomnik z nazwiskami części pomordowanych, umieszczono symboliczne nagrobki i rzeźby przedstawiające idących na stracenie, a w ostatnich latach - powstała Droga Krzyżowa.

Kompleksowi martyrologicznemu wraz pobliskiemu kościołowi pw. Matki Bożej Królowej Męczenników nadano nazwę Sanktuarium Królowej Męczenników, Kalwaria Bydgoska - Golgota XX wieku.