Dita Von Teese przyjechala do Wiednia na zaproszenie austriackiego biznesmena Richarda Lugnera, który co roku zapewnia "gwiazdorskie" towarzystwo na balu w operze. Nazwisko jego hollywoodzkiej partnerki do ostatniej chwili owiane jest tajemnicą, a to dlatego, że wybierane przez niego artystki niekiedy sieją zgorszenie wśród polityków i dygnitarzy obecnych na przyjęciu. Po prostu wyprzedza je ich wątpliwa renoma. Do tej pory walca z loży honorowej mogły oglądać m.in. Paris Hilton, Carmen Electra, Geri Halliwell czy Pamela Anderson.

Reklama

Dlaczego tym razem Lugner zdecydował się na Ditę Von Teese? Zagadka jest łatwa do rozwiązania. Dzień przed balem tancerka pokazała się biznesmenowi ze swojej najlepszej strony i wykonała słynny striptiz, kąpiąc się nago w gigantycznym kieliszku z szampanem.

Wśród gości zaproszonych na bal fotoreporterzy dostrzegli także gwiazdę serialu "Gotowe na wszystko", Teri Hatcher, jednak to nie ona błyszczała tego dnia.

Bal na żywo transmitowała austriacka telewizja, a trudne do zdobycia bilety do opery wiedeńskiej zostały sprzedane już miesiąc wcześniej.

Reklama