Czy okulista patrząc w oczy pacjenta jest w stanie zobaczyć, że jest on zakochany?

Dr med. Anna Maria Ambroziak, dyrektor Medyczna i Naukowa Centrum Okulistycznego Świat Oka: Są pewne symptomy stanu zakochania i jeśli wiemy, że ten człowiek jest w tym stanie, to widzimy je natychmiast. Przede wszystkim rozszerzają się nasze źrenice. Oczy robią się przez to „większe”. Kiedy patrzymy na kogoś kto nam się bardzo podoba, źrenice mogą powiększyć się prawie dwukrotnie. A to z kolei bardzo podoba się płci przeciwnej i efekt jest taki, że może wywołać zauroczenie patrzącego. Zresztą my kobiety wiedziałyśmy już o tym dawno i skutecznie to wykorzystywałyśmy. Około 500 lat temu panie stosowały ekstrakt z wilczej jagody właśnie po to, żeby ich źrenice były większe, a przez to bardziej atrakcyjne.

Reklama

Mów się, o błysku w oku, czy to tez oznaka miłości?

Oczy stają się też błyszczące za sprawą łez. Ale co ciekawe inaczej wyglądają łzy szczęścia, a inaczej łzy żalu. Ten błysk w oku można interpretować jako objaw szczęścia zakochanego.

A czy trzepot kobiecych rzęs to tylko wirtuozeria flirtu, czy coś więcej?

Reklama

U zakochanych zwiększa się również częstotliwość mrugania. Ciągłe mruganie około 10 razy na minutę może oznaczać́ zauroczenie. Często mówi się, że kobiety flirtują trzepocząc rzęsami.

Czy jeśli zbadamy puls zakochanego, to również będzie on odstawał od normy?

Reklama

Miłość wpływa na cały organizm. Gdy patrzymy na kogoś, kto nam się podoba wydziela się hormon zwany „substancją miłości”. Działa bardzo podobnie jak adrenalina i powoduje, że pocą nam się ręce, serce bije szybciej i pokrywamy się rumieńcem.

Gdy ktoś dosłownie pożera nas wzrokiem, jest to oznaka miłości czy bardziej fizycznej potrzeby, pożądania?

Ważne jest również jak patrzy potencjalny partner. Jeśli jest zakochany, będzie długo patrzył prosto w oczy, a ten którego interesuje tylko nasza fizyczność, będzie skupiał wzrok na naszym ciele.

A czy miłość sprawia, że widzimy gorzej?

Potocznie mówi się, że miłość jest ślepa, ale to nieprawda. Najważniejsze jest żeby na życie patrzyć sercem. Wtedy mamy szansę zobaczyć znacznie więcej.