Val Kilmer na plaży wygląda, jakby po raz drugi przygotowywał swe ciało do odegrania ostatnich lat życia Jima Morrisona z "The Doors". Aktor ma wyraźne problemy z nadwagą. Widać też, że niespecjalnie lubi uprawiać sport. Zamoczenie nóg do kostek i spacer brzegiem morza - to cały jego wysiłek. Sylwetka gwiazdora aż prosi się o jakiś rowerek albo wizytę w siłowni.
Rękę Kilmerowi mógłby z pewnością podać Jack Nicholson. Obaj panowie imponują brzuchami, ale to akurat w przypadku Nicholsona nic dziwnego. Wystarczy spojrzeć, jak Jack ze smakiem wcina grubą bułę, by wiedzieć, gdzie tkwi przyczyna takiej, a nie innej sylwetki.
Do tej dwójki "przystojniaków" mógłby dołączyć Arnold Schwarzenegger. Gdzie ten Conan Barbarzyńca z dawnych lat? Gdzie ten Mister Universum, wygrywający kulturystyczne mistrzostwa? To już niestety pieśń przeszłości. Pozostała tylko góra obwisłych mięśni i wspomnienia. Polityka ma chyba zły wpływ na ludzi. Arnold, który jest gubernatorem Kalifornii, jest najlepszym tego przykładem.
Przykro mówić, ale panie, które w blasku kamer prezentują się olśniewająco, przyłapane bez makijażu i innych "upiększaczy" mogą wywołać nocne koszmary. Diana Ross ma co prawda swoje lata, ale to nie powód, by wychodzić na ulicę, udając stracha na wróble. Może to specjalnie, żeby nikt jej nie poznał? Jeśli tak, to można piosenkarce pogratulować. Kamuflaż udał jej się znakomicie. Dopiero podpis pod zdjęciem przekonał nas, że to naprawdę ta piękna niegdyś kobieta.
Czy tak może publicznie prezentować się supermodelka? Może. Kate Moss bez skrupułów odkrywa to, co powinno być zakryte. Czyli wysuszoną skórę na nogach i cellulitis. Jeśli jednak dostanie zaproszenie na jakiś oficjalny raut, to pewnie będzie już piękna i olśniewająca.
Jak się ma takie nazwisko, to obowiązkiem jest błyszczeć i zachwycać. Niestety, słynna projektantka mody Donatella Versace ma to gdzieś. Podczas wakacji na Karaibach obnosiła się w skąpym bikini, a to zdecydowanie zły pomysł. Mimo wszystko humor jej jednak nie opuszczał.
Madonna ma nadal świetną sylwetkę i jest niesamowicie wysportowana, ale musiałaby zwrócić większą uwagę na dłonie. Wyglądają one zwyczajnie staro, jakby gwiazda robiła codziennie ręczne pranie w najtańszych proszkach. Na szczęście zawsze można schować rękę do kieszeni i... po kłopocie!