Co ma jedno do drugiego? Otóż aż 20 proc. gazów cieplarnianych dostających się do atmosfery to gazy z żołądków zwierząt hodowlanych. Im słabszy będzie popyt na ich mięso, tym mniejsze będą stada szkodzących klimatowi przeżuwaczy.
Ograniczenie ilości czerwonego mięsa w diecie służy też zdrowiu. Pomaga unikać chorób serca, a także niektórych nowotworów.
Każdy z nas może przyczynić się do zmniejszenia globalnego ocieplenia, i to nie tylko przesiadając się z samochodu na rower. Naszemu klimatowi pomoże także... niejedzenie czerwonego mięsa - dowodzą uczeni na łamach "Lancetu".
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama