Autorkami osławionego filmiku są Colette Ghunim i Tinne Van Loon. Dziewczyny postanowiły, że nagranie zapoczątkuje akcję, której celem jest ukazanie problemu napastowania seksualnego kobiet na całym świecie, ze szczególnym naciskiem na Egipt. To właśnie to państwo zostało uznane w badaniach przeprowadzonych przez Fundację Thomsona Reutera za miejsce, w którym kobiety są najbardziej narażone na niewybredne ataki ze strony mężczyzn. Colette i Tinne zamierzają nakręcić dłuższy film ukazujący wspomniany problem.

Reklama

Film, który obecnie podbija Internet, nakręcony na jednym z kairskich mostów, to dowód na to, że kobieta praktycznie nie może tam przejść ulicą, nie narażając się na uporczywe spojrzenia mijających ją mężczyzn. Co ważne: dzieje się tak, mimo że dziewczyna nie jest wyzywająco ubrana, ani w żaden inny sposób nie prowokuje przechodniów. Kręcąc film, Colette udawała, że rozmawia przez telefon, więc tak naprawdę tym bardziej nie dawała mężczyznom żadnych "zachęcających znaków".

Po tym jak film ukazał się Internecie, pod adresem Egipcjan i Arabów ogólnie spadł grad negatywnych komentarzy, ale autorki projektu podkreślają, że z problemem, który chcą zobrazować, kobiety muszą się mierzyć nie tylko w tej części świata.

Warto też podkreślić, że to, co chcą przekazać pomysłodawczynie filmu, to nie tylko zjawisko "niewybrednych spojrzeń" - one są często tylko wstępem do tego, co następuje później, a co boli również w sensie fizycznym.

Dziewczyny zbierają fundusze na realizację swojego projektu - "The People's Girl" - na stronie Kickstarter.com.

Reklama