– Nie jestem przecież bezpośrednio związana z show-biznesem. Nie jestem piosenkarką, ani aktorką. Pewnie przyczynił się do tego program rozrywkowy „You Can dance”, w którym biorę udział, ale ja to traktuję jako dodatek do tego, co robię na co dzień. Ale rozumiem, że od tej popularności zależy potem oglądalność, czyli, to, na czym nam wszystkim zależy najbardziej – to jest miernik sukcesu i gwarancja, że będziemy mieć pracę, którą lubimy – powiedziała w jednym z wywiadów Rusin. Gwiazda przyznała też, że nie ma problemu z tym, żeby dzielić się swoim życiem prywatnym z opinią publiczną. A nawet traktuje to jako rodzaj pracy i promocji.

Reklama

Kingę Rusin już na wiosnę zobaczymy w nowej edycji „You Can Dance”, a tymczasem możemy ją oglądać w „Dzień Dobry TVN”, w którym występuje razem z Bartoszem Węglarczykiem. Dziennikarstwo to wielka pasja Kingi Rusin – nic dziwnego, że gwiazda rozpoczęła pracę nad wydaniem własnej gazety.

– To będzie ekskluzywny magazyn. Kinga lubi otaczać się pięknymi przedmiotami, ubierać u topowych projektantów, żyć luksusowo. Pismo będzie odzwierciedleniem jej gustu – powiedziała w jednym z wywiadów osoba z otoczenia Kingi Rusin. Czy ten magazyn może przypaść do gustu czytelnikom? Kinga Rusin ma ogromny talent do biznesu, a każde przedsięwzięcie z jej udziałem zamienia się w żyłę złota. Najlepszym dowodem jest na to firma kosmetyczna, którą założyła jakiś czas temu, a która okazała się prawdziwym strzałem w dziesiątkę.

Choć Kinga Rusin nie boi się dzielić swoim życiem prywatnym, to jednak robi to w sposób bardzo wyważony i ostrożny. Ostatnio na przykład głośno jest na temat jej nowego związku z niezwykle przystojnym mężczyzną. Sama zainteresowana na ten temat nie chce zbyt dużo powiedzieć. Potwierdza jedynie, że czuje się szczęśliwa.

Reklama

– Jestem bardzo szczęśliwa, w ogóle jestem szczęściarą, dużo rzeczy mi dają szczęście i związki z innymi ludźmi też mi dają ogromne szczęście. Uczucia to są jednak tak delikatne sprawy, tak ulotne, że nie warto o nich za dużo mówić. Ale też rozumiem ludzi, którzy chcą opowiadać o swoim szczęściu, podzielić się nim z innymi. Osobiście boję się narażać na opinię innych ludzi i ich oceny – powiedziała kiedyś w jednym z wywiadów.

>>> Czytaj także: Aktor "Na dobre i na złe" wagarował.