7 czerwca 1974 roku przyszedł na świat Bear Grylls. Nikt wówczas się nie spodziewał, że oto na świecie pojawił się przyszły gwiazdor programów telewizyjnych, podróżnik i alpinista, a przede wszystkim fanatyczny wielbiciel sztuki survivalu. Bear wychował się w wiosce Bembridge na wyspie Wight, pod czujnym okiem ojca, Michael Gryllsa, polityk brytyjskiej Partii Konserwatywnej.
Bear służył w brytyjskich siłach specjalnych jako żołnierz Special Air Service. Cztery razy wszedł na Mount Everest, przeszedł przez przemarznięte Morze Arktyczne i ustanowił rekord Guinessa w najdłuższym lataniu w tunelu aerodynamicznym – 1 godzina 35 min. Ale to wszystko preszłoby bez echa, gdyby nie to, że Bear wystapił w roli prowadzącego w serii "Ultimate Survival" – "Szkoła Przetrwania", prezentowanego na kanale Discovery Channel.
Patent na sukces jest prosty. Bear zostaje zrzucony z helikoptera na środek:
- puszczy amazońskiej
- lodowej pustyni na biegunie
- bagien w Azji
- tundry w Rosji
lub też w innym, podobnie czarującym pustkowiu i zdany tylko na siebie musi dostać się do najbliższej ludzkiej siedziby. Nie ma do dyspozycji właściwie nic. Ma za to wielką wiedzę, jest pomysłowy, wytrzymały i co tu kryć - ekscytująco seksowny.
Niestety (dla fanek), na Beara w domu czeka żona Shara i trzech synów. A niejedna z nas zabłądziłaby z nim, nawet na bagno pełne dzikich zwierząt. Tylko po to, by móc zostać przez niego uratowaną...
________________________________________________
NIE PRZEGAP:
>>> Najgłupsze miejskie legendy o seksie
>>> Seks jest lepszy po truskawkach
>>> Skandal! Młody kocha dojrzał