Jak wynika z badania przeprowadzonego przez TNS OBOP na zlecenie perfumerii Douglas Polska, decydując się na świąteczny prezent, Polacy postawią na coś praktycznego i zaskoczą swoich bliskich kosmetykiem. W dalszej kolejności zdecydujemy się na: książki (33 proc.), słodycze (29 proc.), odzież (24 proc.) i perfumy (20 proc.).

Reklama

- Spodziewaliśmy się, że kosmetyki uplasują się wysoko w tym rankingu. Tradycyjnie w grudniu w naszych perfumeriach mamy kilkunastoprocentowe wzrosty sprzedaży rok do roku i sprzedajemy prawie 2 miliony produktów - komentuje Elżbieta Plichta, PR Manager Douglas Polska.

Wysoka pozycja kosmetyków świadczy o tym, że w ocenie Polaków dają one korzyści funkcjonalne, zaspokajają potrzebę poczucia prestiżu, a jednocześnie pozwalają rozsądnie wydać pieniądze.

- Chęć kupna kosmetyków z przeznaczeniem na świąteczny prezent jest też klasycznym odbiciem efektu czerwonej szminki - małego luksusu, który Polacy chcą sobie zafundować w trudniejszych czasach zamiast drogich dóbr ekskluzywnych - dodaje Elżbieta Plichta.

Reklama

Z badania TNS OBOP wynika, że w tym roku kosmetyki z przeznaczeniem na świąteczne upominki będą pochodziły ze średniej półki perfumeryjnej - ponad trzy czwarte Polaków wyda na ten cel od 51 do 300 zł. Częściej na zakup kosmetyków zdecydują się kobiety niż mężczyźni (odpowiednio: 55 proc. i 45 proc. wskazań), ale mężczyźni kupią prezenty bardziej wartościowe. 34 proc. mężczyzn deklaruje, że wyda ponad 200 zł (taką kwotę wyda natomiast 23 proc. kobiet).

W grudniu największą popularnością będą cieszyć się perfumy (57 proc. wskazań) i gotowe zestawy prezentowe (23 proc.) cenione za praktyczność i estetykę opakowania. Pomimo rosnącej popularności internetu, Polacy deklarują, że prezenty kupią głównie w sklepach stacjonarnych: drogeriach i perfumeriach.

Wyniki badania sugerują, że w tym roku podejdziemy do zakupów świątecznych w sposób przemyślany i zorganizowany i do sklepów pójdziemy na długo przed świętami. 21 proc. badanych kosmetyki z przeznaczeniem na świąteczny upominek kupi jeszcze w październiku lub listopadzie, prawie połowa w pierwszej połowie grudnia (49 proc.), a 19 proc. - tydzień przed świętami. Tylko 9 proc. zakupy odłoży na ostatnią chwilę i do centrów handlowych ruszy kilka dni przed świętami.

Reklama

- Obserwacja klientów przez ostatnie 10 lat w naszych perfumeriach daje nam podstawy, by narysować nieco inny portret Polaków. W ostatnim okresie przed Wigilią notujemy absolutny szczyt frekwencji w naszych sklepach, dwukrotny wzrost sprzedaży w porównaniu do typowego dnia i ogromne zainteresowanie pakowaniem kosmetyków na prezent, które jest naszą specjalnością i oczywiście jest bezpłatne. Duża część naszych klientów przyznaje, że decydują się na zakupy w ostatniej chwili, bo lubią atmosferę przedświątecznej gorączki zakupowej i po prostu celebrują ten czas - podsumowuje Elżbieta Plichta.

Sondaż TNS OBOP na zlecenie Douglas Polska miał na celu zbadanie, jakie prezenty Polacy znajdą w tym roku pod choinką. Badanie miało charakter wywiadu telefonicznego (CATI) i odbyło się w dniach 10-11 października 2011 r. Przeprowadzono je na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1002 dorosłych Polaków, zróżnicowanych pod względem płci, wieku, wykształcenia i miejsca zamieszkania.