Najczęściej chodzi o UPODOBANIA SEKSUALNE, których nie akceptuje stała partnerka np. seks oralny (najczęściej), analny, w trójkę (z dwiema kobietami), sadomasochizm. Blisko 70 proc. mężczyzn bardzo lubi kontakty oralne, a tylko połowa kobiet - i to przeważnie w formie biernej. Kiedy żona zdecydowanie odrzuca seks oralny, a partnerowi bardzo na nim zależy, będzie go szukał w agencjach.

Często mężczyznami kieruje CIEKAWOŚĆ rozbudzona opowieściami znajomych o ich przygodach w agencji, relacjami rozpalającymi wyobraźnię. Wielu preferuje seks bez pieszczot wstępnych, przygotowań, konieczności stwarzania nastroju, zachęcania do zbliżenia - tzw. SZYBKIE NUMERKI. Lubią to dlatego, że przyzwyczaili się do zachowań masturbacyjnych lub męczy ich „rozgrzewanie” żony, inicjowanie kontaktu, zabieganie o doprowadzenie partnerki do orgazmu. Nie bez znaczenia jest również MŁODE CIAŁO. Część dojrzałych mężczyzn tęskni za atrakcyjnością młodszej kochanki, znudziło im się ciało starzejącej się żony. Agencje zaś są pełne bardzo młodych kobiet.

Mężczyźni szukają też kobiet DYSPOZYCYJNYCH - spełniających ich żądania, uległych, dostępnych w danej chwili, nastawionych wyłącznie na sprawienie przyjemności. A niekiedy chodzi tylko o ZWIERZENIA. Może się to wydawać dziwne, ale są panowie udający się do agencji, by wyżalić się ze swoich problemów z partnerką, dowartościować się w roli mężczyzny, wysłuchać rad jak postępować z kobietą itp. Innym zależy na ILOŚCI. Mają poczucie mniejszej wartości z powodu związku z jedną kobietą, nawet jeżeli jest on w pełni udany. Koledzy lubią przechwalać się seksualnymi podbojami, liczbą kochanek. Monogamiczni mężczyźni mogą odczuwać z tego powodu kompleksy. Dzięki agencji poprawiają swoje statystyki.

Czasem szukają w agencjach SEKSU ZASTĘPCZEGO. Akurat nie mają stałej partnerki albo ta chwilowo nie może się kochać np. z powodu choroby. Niektórzy panowie traktują korzystanie z usług prostytutek jako formę miłego spędzenia wolnego czasu (np. w trakcie wyjazdów służbowych), zabawę w swoim gronie, styl bycia. To taki SEKS LUDYCZNY.





A CO NA TO KOBIETY?

Z reguły mężczyźni dobrze wiedzą, że żona nie będzie tolerowała żadnej zdrady i ujawnienie wizyty w agencji doprowadzi do rozpadu związku. Czasem powstrzymuje ich to od kontaktu z prostytutkami albo tylko motywuje do starannego ukrywania się. Inni wyczuwają pewną tolerancję u partnerki i chętnie z tego korzystają . Niestety nie ma jednej recepty dla pań pragnących przeciwdziałać odwiedzinom swoich mężczyzn w agencjach.

Kobiety stosują różne strategie - np. starają się o uatrakcyjnienie sztuki miłosnej, inicjują kontakty seksualne, zaspokajają upodobania męża mimo własnych oporów, dbają o atrakcyjny wygląd. Niektóre tylko ograniczają się do straszenia następstwami zdrowotnymi po tego typu wizytach i wyrażenia nadziei, że partner nie narazi ich na zachorowanie. Ale najczęściej kobiety, które dowiadują się, że mąż korzysta z usług prostytutek, są załamane. A dowiadują się w różny sposób...

Jeden z pacjentów prof. Zbigniewa Lwa-Starowicza, zapomniał wyłączyć telefon komórkowy po przyjeździe do innego miasta i poinformowaniu żony o szczęśliwie zakończonej podróży. Żona przypadkowo usłyszała, jak polecił taksówkarzowi zawiezienie go do agencji towarzyskiej. Odkryła, że robił tak zawsze w trakcie podróży służbowych. Na szczęście rozpoznała u niego uzależnienie od seksu i zmusiła do wizyty u seksuologa. Jak mówi seksuolog - na terapię przyszli razem. On był bardzo zadowolony z faktu, że jest traktowany jako chory, a żonie również bardziej odpowiadało mieć chorego męża niż łajdaka.





_________________________________________

NIE PRZEGAP:

>>> Alfabet mężczyzn ze smaczkami
>>> Nie jest prostytutką, ale zawodowo sypia z cudzymi mężami
>>> Top 10 problemów łóżkowych