Skok w bok

Podział na zdradę emocjonalną i seksualną rodzi pytanie, czym tak naprawdę jest zdrada. Czy jest nią pójście z kimś do łóżka, czy też wystarczy, że się w kimś zakochamy? Gdzie są granice bezpiecznego flirtu? Są bowiem różne rodzaje niewierności. Jest przypadkowy, jednorazowy skok w bok, który zdarza się najczęściej na wyjeździe albo w delegacji. Zwłaszcza po kilku drinkach. I z reguły mężczyznom, którzy bardzo potem tego żałują.

Romantyczna

Fascynację inną osobą odbieramy jako miłość. Dopada nas bez względu na płeć za to w specyficznych, przełomowych momentach życia. Gdy tracimy któregoś z rodziców albo dzieci zaczynają własne dorosłe życie. Gdy przeżywamy zdrowotny albo zawodowy kryzys. Romantyczna zdrada jest najbardziej niebezpieczna i zazwyczaj kończy się rozwodem. A czasami także problemami ze zdrowiem, depresją i agresywnymi reakcjami w stosunku do partnera.

Lek na całe zło

Trzeci rodzaj zdrady to lekarstwo na monotonię lub problemy w małżeństwie. Tutaj my, kobiety, wiedziemy prym. I jest to bodaj jedyna zdrada, która ma głównie pozytywne konsekwencje. Bo wracamy na łono rodziny szczęśliwsze, zaspokojone i z podbudowanym ego. A to naprawdę pomaga być lepszą żoną i matką.

Zdradzam, bo lubię

Patologicznie niewierni, głównie mężczyźni, są amatorami erotycznych wrażeń. Co dziwne, nie tolerują zdrady u swoich partnerek!

Oko za oko…

Zdrada w odwecie to nasza kobieca domena. Mścimy się za niewierność męża, jego podły charakter albo przykrości, które nam sprawił. Niestety, jest to metoda zupełnie nieskuteczna. Zamiast satysfakcji, mścicielka funduje sobie jeszcze większy ból.

Katarzyna Jabłonowska, Ewa Klepacka-Gryz, psycholog
Opr. na podst. "Olivii"