Dopiero w 1970 roku Światowa Organizacja Zdrowia zaliczyła uzależnienie od seksu w poczet chorób. Ale nawet dziś wielu z nas sam pomysł, że ktoś może cierpieć na nadmiar aktywności w dziedzinie seksu, wydaje się zabawny i... nienormalny.

>>> Zobacz najseksowniejsze babki po czterdziestce

Einstein to nic w porównaniu z Anais Nin

"Osoba bez myśli seksualnych jest nienormalna" - perorował William O. Douglas, sędzia Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych. Czy zatem normalni, czy nie byli Nietzsche, który ponoć sypiał ze swoją siostrą, i Einstein, który to samo robił z kuzynką? Jeszcze gorzej rzecz miała się z kobietami, w znacznie większym stopniu skrępowanymi gorsetem nakazów i zakazów. Często właśnie wybitne kobiety, wyróżniające się uprzywilejowaną pozycją społeczną, nieprzeciętną urodą i inteligencją, miały odwagę przeciwstawić się surowym normom. I zyskiwały opinie rozpustnic.

Colette i Anais Nin ze szczerością, na jaką nie byli przygotowani ludzie ich epoki, na kartach swoich powieści opowiadały intymne i erotyczne historie. Słynna i podziwiana aktorka Sarah Bernhardt, ogarnięta obsesją śmierci spowodowaną własną ciężką chorobą, sypiała ze swoimi kochankami w wykonanej na specjalne zamówienie trumnie wyściełanej czerwonym atłasem. Udała się w niej również na ostatni spoczynek. Malarka Frida Kahlo dwa razy wychodziła za mąż za kolegę po fachu Diego Rivierę. Za obopólna zgodę zamienili niezliczone romanse i flirty obojga w zwyczajną i przynajmniej pozornie akceptowaną rozrywkę.

>>> 10 kobiecych ciał do pozazdroszczenia

Była w łóżku z Marilyn Monroe

Najbardziej rozpustne życie ze wszystkich hollywoodzkich gwiazd prowadziła aktorka Joan Crawford. Na liście jej podbojów znajduje się nawet platynowa Wenus, czyli Marilyn Monroe. Czterokrotnie wychodziła za mąż, regularnie sypiała z młodymi chłopcami i wymieniana była jako "ta druga" w przynajmniej dwóch procesach rozwodowych.

Trudne, ale niezwykłe życie genialnej Edith Piaf również upływało na poszukiwaniach kochanka idealnego. Naprawdę kochała podobno tylko tragicznie zmarłego boksera Marcela Cerdana. Uwiodła jednak wielu: Yves Montanda, Johna Garfielda, Georgesa Moustaki i Charlesa Aznavoura. Podobno łączyły ją stosunki lesbijskie z Marleną Dietrich.

> czytaj dalej...




Gwiazda, której nikt nie chciał przelecieć

Każde spotkanie towarzyskie, w którym brała udział perła muzyki, Janis Joplin, zmieniało się w orgię seksualną - "orgię zwierzęcą", jak ja sama nazywała. Sypiała i z mężczyznami, i z kobietami. Gdy stoczyła się w uzależnienie od narkotyków, próbowała sprzedawać swoje ciało. Kiedyś powiedziała, że "była gwiazdą, której nikt nie chciał przelecieć".




Według SAA, amerykańskiej wspólnoty Anonimowych Seksoholików, osoby uzależnione od seksu przyznają się do postępującego nadużywania własnej seksualności. Stopniowo tracą kontrolę nad ciągłym poszukiwaniem nowych doznań, które destrukcyjnie wpływa na związki i przyjaźnie, życie zawodowe i kondycję finansową. Bardzo często towarzyszą im konflikty z prawem, depresja i niska samoocena. Przymus ciągłego współżycia i wieczne uczucie niezaspokojenia libido w końcu staje się koszmarem, z którym trudno walczyć, a który często jeszcze trudniej zdemaskować.

>>> Spowiedź 32-letniego erotomana

Opisywane kobiety kierowały się zapewne różnymi motywami swojej rozwiązłości. Dla jednych seks był sposobem na polepszenie sytuacji życiowej - materialnej, zawodowej itp, inne - kierowały się nieposkromionym pożądaniem, dla jeszcze innych była to forma ucieczki. Czy popadły w to, co dzisiaj zwiemy uzależnieniem od seksu? Prawdopodobnie nigdy się tego nie dowiemy.

________________________________________________

PRZECZYTAJ TAKŻE:

>>> To ona uczy kobiety, jak być idealną kochanką żonatych
>>> Najdroższe dziewczyny na telefon na świecie
>>> Czy penis może się złamać?