Z badań profesora Lwa Starowicza wynika, że fantazjują nie tylko mężczyźni. Do seksualnych wizji przyznaje się ponad 60% pań. Kobiety odwtarzają swoje erotyczne przeżycia z przeszłości, a wiele z nas marzy, by być do seksu nieco zmuszoną - co oczywiście przeczy w sposób jasny prymitywnemu poglądowi, że każda kobieta chciałaby być zgwałcona. Tylko skończony idiota mógłby to tak odczytać (co niestety czasami się zdarza).

Jak wprowadzać w czyn swoje fantazje? To możliwe, pod warunkiem, że masz u boku odpowiedzialnego partnera.

SŁAWNYM BYĆ CHOĆ PRZEZ MOMENT

Możesz powiedzieć partnerowi wprost, że marzysz o seksie z kimś sławnym, w jednym tylko przypadku. Jeśli wasz związek jest silny, oparty na szczerości, a twój mężczyzna nie ma kompleksów. W innym przypadku sporo ryzykujesz. Po pierwsze - twój ukochany może wpaść w rozpacz, że oto nie jest najważniejszym mężczyzną w twoim życiu, Trudno będzie mu wytłumaczyć, że jest, a seks z gwiazdą pozostaje w kręgu twoich rojeń. Po drugie: może pomyśleć, że zechcesz kiedyś tę swoją fantazję zrealizować jego kosztem i dotrzeć do jakiegoś znanego człowieka... To nieco absurdalne, ale mężczyźni czasem miewają podobne obawy.

KIEDY WSZYSCY WIDZĄ...

Podnieca cię myśl, że ktoś patrzy? To bardzo popularna fantazja, którą możesz wprowadzić łatwo w czyn. Wszystko zależy od twojej odwagi i chęci poczucia adrenaliny buzującej w żyłach. Najprościej jest wymknąć się z partnerem za miasto, by móc rozkoszować się miłością w naturalnej oprawie. Wszak tutaj nigdy nie wiesz, czy ktoś nie będzie tamtędy przypadkiem przechodzić. Uważaj jednak, bo takie zachowania są z punktu widzenia prawa karalne - bądźcie czujni na widok np. straży miejskiej.

"Miałam kiedyś zupełnie szalonego narzeczonego i strasznie nas podniecał seks w miejscach publicznych. To znaczy nie na ławce w parku, w biały dzień, ale na przykład w zaparkowanym samochodzie. Kiedyś wpadliśmy na zupełnie zwariowany pomysł, by podjechać możliwie najbliżej rynku w sąsiednim mieście i rozpoczęliśmy gorącą akcję w samochodzie. Pech chciał, że przejeżdżał obok patrol straży miejskiej. Mandat, pouczenia, wstyd pod karcącym okiem strażnika... dziś wspominam to ze śmiechem, ale nie powtórzę takiego numeru" - Beata, 35 lat

NIE IGRAJ Z OGNIEM!

Pamiętaj, że fantazje często zostają fantazjami, dopóty nie zaczniesz ich zbyt konsekwentnie realizować. Dotyczy to zwłaszcza zachowań, które mogą zachwiać waszą relacją. Jeśli oboje marzycie o trójkącie, to dobrze to przemyślcie. Czy na jesteście pewni, że to dobry pomysł? Patrzenie na swojego ukochanego w akcji z inną kobietą może cię zmienić na zawsze i zrujnować to, co do tej pory z mozołem budowaliście.

_______________________________________

NIE PRZEGAP:

>>> Jego dłonie doprowadzają mnie do szaleństwa...
>>> Co sądzisz o nimfomankach?
>>> Cynamon w kawie to gwarancja rozkoszy