Najważniejsza w dbaniu o zdrowy wygląd włosów jest kondycja skóra głowy. Jest ona siedliskiem cebulek, czyli tych części włosa, które odpowiadają za ich zdrowy wzrost. Należy zadbać przede wszystkim o likwidację ewentualnych stanów zapalnych, czyli na przykład zmian typu łupież, łuszczyca czy łojotokowe zapalenie skóry. Jeśli skóra głowy jest zaniedbana, przesuszona lub źle oczyszczona cebulki również nie są w stanie działać poprawnie. Ważna jest również łodyga, która łatwo narażona jest na uszkodzenia.

Reklama

Uszkodzenia włosów, które wpływają na ich stan, możemy podzielić na trzy rodzaje: mechaniczne, fizyczne i chemiczne.

Czynniki fizyczne

Czynniki fizyczne, czyli po prostu atmosferyczne takie jak wiatr, niska temperatura czy słońce nie są dobre dla włosów. Wiatr powoduje plątanie się ich, promienie UV niszczą warstwę ochronną i przesuszają łodygę, podobnie jak niska temperatura. Słońce i mróz osłabiają nie tylko wewnętrzne struktury włosa, ale również jego cebulkę. To sprawia, że pasma włosów wypadają, a ich wzrost może być zahamowany. Z osłabionej cebulki nie urośnie również odpowiednio mocny i gruby włos. W dzisiejszych czasach do złowrogich czynników działających destrukcyjnie na włosy dochodzą również smog i toksyny z powietrza, które są niebezpieczne, nie tylko dla wyglądu, ale i zdrowia.

Reklama

- Szczególnie teraz w okresie zimowym, z powodu niskich temperatur, wysokiej wilgotności powietrza na zewnątrz oraz sezonu grzewczego, łodyga włosa jest zwykle bardziej matowa, słaba i pusząca się. Wychodząc z domu w zimę należy również dokładnie dosuszyć włosy. Mokry bądź wilgotny włos, który przemarznie jest bardziej podatny na złamania, odkształcenia i uszkodzenia mechaniczne – wyjaśnia trycholog, Anna Mackojć z Instytutu Trychologii.

Choć na te czynniki nie mamy wpływu i nie da się uniknąć mrozu, silnego wiatru czy intensywnego słońca, które niszczą włosy w przyspieszonym tempie możemy zadbać o zabezpieczenie włosów przed słońcem i szkodliwym promieniowaniem UV oraz niskimi temperaturami. Zimą należy pamiętać o nakryciu głowy, a ponadto możemy sięgnąć po specjalne mgiełki lub olejki ochronne i rozpylić je codziennie na fryzurze przed wyjściem z domu.

Włosy nie lubią zabiegów stylizacyjnych na gorąco. Wysoka temperatura powyżej 40 stopni pozbawia je wody z wnętrza, a ekstremalnie wysoka, emitowana przez prostownicę bezpowrotnie pali włosy niszcząc keratynę (białko budulcowe włosa). Takie zniszczenia włosa są nie do odbudowania. Wysoka temperatura prostownicy czy gorące powietrze z suszarki powoduje również odparowanie wody z kory włosa, co wpływa na niszczenie jego struktury białkowej, odpowiedzialnej za ochronę włosów przed uszkodzeniami. Spalony włos nie odzyska już odpowiedniego stopnia nawilżenia, dlatego w miarę możliwości jeśli chcemy mieć zdrowe włosy, powinnaś korzystać z nich jak najrzadziej. Często jednak jest to niemożliwe. Aby chronić włosy przed uszkodzeniami, jakie mogą być związane ze stylizacją, powinniśmy ustawiać najniższą temperaturę i zabezpieczać włosy olejkami lub kosmetykami do stylizacji na ciepło. Warto również zwrócić uwagę czy prostownice i lokówki posiadają warstwę ochronną, czyli płytki turmalinowe lub turmalinowo-ceramiczne. Należy również zastosować preparaty termoochronne i naturalne olejki, które zabezpieczą włosy przed szkodliwym działaniem wysokiej temperatury i ich nadmiernym przesuszeniem.

Reklama

Czynniki chemiczne

Tym, co niszczy włosy, są również chemiczne niewłaściwe wykonane zabiegi takie jak farbowanie, rozjaśnianie czy trwała ondulacja włosów wykonywane na przykład w domowym zaciszu. Z trzech wyżej wymienionych zabiegów najbardziej powszechne jest rozjaśnianie włosów, które może doprowadzić do trwałego rozchylenia łusek włosa. Gdy tak się stanie, włosy zaczynają nadmiernie tracić wodę i stają się przesuszone. Szybciej pochłaniają też wilgoć znajdującą się w powietrzu, przez co zaczynają się puszyć. Notorycznie niszczone zabiegami fryzjerskimi włosy mogą być już nie do odbudowania. Zamiast tych niewskazanych lepiej skorzystać z zabiegów odżywczych i rewitalizujących.

Czynniki mechaniczne

Do czynników mechanicznych zaliczamy nieprawidłowe upięcia lub uczesania. Zbyt ciasne fryzury, jak np. „afrykańskie warkoczyki” czy dredy mogą powodować w późniejszym czasie problem z wypadaniem włosów. Warto też zwrócić uwagę na proces szczotkowania włosów. Jest on jednym z ważniejszym aspektów pielęgnacji i dbania o włosy. Włosy powinno szczotkować się codziennie. Dobór prawidłowej szczotki jest bardzo istotny. Powinna ona składać się z dwóch rodzajów włosia – syntetycznego i naturalnego. Syntetyczne wykonane z silikonu jest delikatne dla skóry głowy i ma za zadanie precyzyjnie rozdzielać pasma włosów. Natomiast naturalne wygładza włosy i rozprowadza naturalny biofilm po łodydze, nadając jej połysku.

Nieodpowiednia dieta

- Nieodpowiednia dieta jest również tym, co niszczy włosy. Do zachowania dobrej kondycji i zdrowego wyglądu włosy potrzebują odpowiedniej dawki witamin i minerałów. Jeśli nie zadbamy o to, by spożywać produkty bogate w cynk, żelazo, miedź, siarkę, witaminy A, E, C i B, nasza dieta będzie uboga w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe i białko. Pamiętajmy, że przy stosowaniu diet redukcyjnych dostarczamy do organizmu mniejszą ilość pożywiania, a co za tym idzie mniej składników odżywczych. Tym samym mniejsza ilość składników bierze udział we wzroście włosa. Wówczas włosy będą rosły wolniej lub mogą przejść przedwcześnie w fazę telogenu (faza wypadania włosa), co spowoduje nadmierne ich wypadanie - wyjaśnia ekspertka.

Ochrona włosów przed wpływem wszystkich negatywnych czynników powinna stać się naszym priorytetem, jeśli zależy nam na ich ładnym i zdrowym wyglądzie. Jeśli chcemy dowiedzieć się w jakiej kondycji są włosy warto udać się do trychologa. Podczas wizyty przeprowadzany jest szczegółowy wywiad oraz badanie trichoskopowe, które pokażą w jakiej kondycji są włosy. Aby zadbać o ich pielęgnację można również zastosować olejowanie włosów. To bezpieczny i kompleksowy zabieg, który rewitalizuje i odnawia nie tylko łodygi, ale również oczyszcza i przywraca kondycję skórze głowy, odżywia cebulki i wspiera wzrost mocnych, pięknych włosów oraz hamuje ich wypadanie. Jest też idealnym zabiegiem po zimie, czyli w tym czasie, kiedy pasmom grozi sezonowe wypadanie włosów.