Młoda skóra długo opiera się zmarszczkom mimicznym, które powstają pod wpływem grymasów towarzyszącym emocjom - zdziwieniu, śmiechowi, złości. Póki jest jędrna i sprężysta, szybko wraca do idealnego stanu. Z wiekiem jednak podtrzymujące ją włókna kolagenowe są coraz mniej elastyczne i zmarszczki zaczynają się pogłębiać. Najpierw te w kącikach oczu, tzw. kurze łapki, lwia zmarszczka między brwiami i poziome rysy na czole. Nadają twarzy smutny, czasem groźny wygląd. Masaże i kosmetyki mogą nieco poprawić sytuację i spowolnić dalsze zmiany. Ostatnio tryumfy świętuje inna broń w walce ze zmarszczkami - zastrzyki z botoksu.

Czym jest botoks?

To neurotoksyna (toksyna botulinowa) wytwarzana przez beztlenową bakterię jadu kiełbasianego Clostridum botulinum. Botoks to jej uproszczona nazwa. Jest trucizną wykorzystywaną w medycynie do leczenia schorzeń związanych z przykurczem mięśni, tikami, zeza i kurczu powiek, nadpotliwości oraz migrenowych bólów głowy. Do wygładzania zmarszczek zaczęto go używać na początku XXI w., ale od razu zaczął cieszyć się powodzeniem.

Jak działa?







Reklama

Czasowo i miejscowo paraliżuje mięśnie. Tracą one możliwość kurczenia się, w rezultacie nie marszczy się także skóra, która je przykrywa. Dlatego zmarszczki znikają. Czy kremy przeciwzmarszczkowe mogą zastąpić botoks? Nie, choć są w nich składniki, które swoim działaniem mają naśladować skutki wstrzyknięcia botoksu. Ich zadanie polega przede wszystkim na rozluźnieniu napięć skóry. Zapobiega to skurczom tkanki podskórnej, pobudzaniu produkcji kolagenu i elastyny oraz hamowaniu aktywności wapnia, który blokuje pracę fibroblastów (komórek wytwarzających włókna kolagenowe). Takie kremy działają dużo łagodniej niż zastrzyk z botuliny.

W jakim wieku stosować zastrzyki z botoksu?

O tym decyduje osobista potrzeba. Jeśli celem ma być wygładzenie zmarszczek, zabieg przed 30. rokiem życia raczej nie ma sensu. Najczęściej botoks zaczyna się stosować u osób 40-, 50-letnich.

Stosowanie botoksu jest bezpieczne?

Tak, pod warunkiem że wstrzykuje go uprawniona do tego osoba - dermatolog lub chirurg plastyczny. Dawka preparatu musi być precyzyjnie dobrana do indywidualnych potrzeb pacjenta. W przypadku zabiegów kosmetycznych jest ona wielokrotnie mniejsza niż w wypadku leczenia nadpotliwości czy migreny.

Czy zmarszczki znikają natychmiast?

Nie. Toksyna zaczyna działać po 2-3 dniach od wstrzyknięcia. Efekt staje się zauważalny po mniej więcej tygodniu. Tyle czasu potrzeba, by botulina podziałała na włókna nerwowe i unieruchomiła mięśnie. Skóra wygładza się stopniowo, dzięki czemu poddająca się zabiegowi osoba ma czas przyzwyczaić się do następujących zmian.

Jak długo efekt się utrzymuje?


Po pierwszej iniekcji - 3-4 miesiące. Po powtórnym zabiegu - pół roku czasem trochę dłużej. Zależy to od indywidualnych właściwości skóry.

Jakie mogą być skutki uboczne zabiegu?

Po wstrzyknięciu botuliny pozostają na skórze takie same ślady jak po każdym zastrzyku - punkty nakłuć, przy bardzo wrażliwej skórze lekkie obrzęki. Przez kilka godzin po zabiegu trzeba pozostawać w pozycji pionowej - nie kłaść się, nie nachylać. Aby uniknąć poważniejszych kłopotów, jeszcze przez dobę należy unikać wszystkiego, co mogłoby podnieść ciśnienie krwi: solarium, kąpieli słonecznych, sauny, ćwiczeń sportowych, masażu. Czasem po zabiegu odczuwane są szybko mijające bóle głowy. W najgorszym wypadku (np. przy błędnym dobraniu wstrzykniętej dawki) może wystąpić porażenie rozległych partii twarzy albo efekt asymetrii (np. jedna brew wyżej, druga niżej). Ryzyko powikłań zwiększa się u kobiet, które przechodziły operację liftingu twarzy - operowane wcześniej tkanki mogą reagować inaczej niż te przedtem nietknięte.

Ile kosztuje zabieg?

Cena zależy od ilości zużytego podczas zabiegu preparatu. Dla przykładu pozbycie się kurzych łapek to wydatek 600-700 zł, wygładzenie lwiej zmarszczki lub czoła ok. 600 zł, zabieg likwidujący nadpotliwość - ok. 1500 zł.

Plusy stosowania botoksu
• Cena - zabieg jest drogi, ale i tak o wiele tańszy od operacji plastycznej.
• Działa na głębokie zmarszczki - botulina najlepiej sprawdza się w wypadku zmarszczek na czole, między brwiami i w kącikach oczu.
• Zabieg nie wyłącza z aktywnego życia - w kilka minut po wstrzyknięciu botoksu można nałożyć makijaż i wyjść między ludzi.
• Zmiana mimiki - osoby o dynamicznej mimice nie marszczą się tak jak zazwyczaj i nawet gdy mija działanie botoksu, nie utrwalają się dawne zmarszczki.

Minusy stosowania botoksu
• Cena - zabieg jest kosztowny, a dla utrzymania dobrego efektu trzeba go systematycznie, co kilka miesięcy, powtarzać.
• Nie da się jednym zabiegiem wygładzić całej twarzy - prasowanie wszystkich zmarszczek naraz nie jest wskazane, gdyż w efekcie twarz może przypominać sztuczną maskę.
• Powikłania - źle dobrana dawka może spowodować niezamierzoną asymetryczność rysów twarzy.
• Ograniczenie mimiki - utrata pełnej kontroli nad mimiką może być dla niektórych osób nieprzyjemnym doznaniem.


































Gwiazdy zakochane w botoksie

Wstrzykiwanie botoksu to jeden z najpopularniejszych zabiegów w Hollywood. Obsesyjnie dbające o urodę gwiazdy zrobią wszystko, by dłużej zachować młodość. A botoks to, jak na razie, najdoskonalszy specyfik szybko zwalczający zmarszczki.

Reklama

Cindy Crawford


Jedna z najpiękniejszych kobiet świata kilka lat temu wyznała, że od 29 roku życia regularnie odwiedza gabinet chirurga plastycznego. Tam funduje sobie zastrzyki z botoksu, witamin i kolagenu. I zapewnia, że dzięki temu w wieku 41 lat wciąż czuje się młoda i piękna. I trudno się z tym nie zgodzić.










Nicole Kidman


Gwiazda z Antypodów nigdy nie przyznała się publicznie do używania botoksu. Jednak zdaniem ekspertów od chirurgii plastycznej nie tylko go używa, ale i nadużywa. Skóra na wychudzonej twarzy Nicole jest bowiem coraz bardziej nienaturalnie napięta. Jeśli tak dalej pójdzie, gwiazda może mieć poważne problemy z mimiką.

Państwo Beckhamowie


Jeśli wierzyć plotkom zastrzyki z botoksu robi sobie nie tylko Victoria, ale i David. Słynna para co prawda jest niewiele po 30., ale obsesję na punkcie wyglądu małżonkowie mają od dawna. Jak jeszcze mieszkali w Madrycie, ich dom regularnie miał odwiedzać chirurg plastyczny. Podczas domowej terapii wstrzyknął Davidowi cudowny specyfik w czoło oraz zlikwidował kurze łapki, a także zmarszczki pomiędzy nosem a ustami.





















Demi Moore


44-letnia gwiazda nigdy nie kryła się z tym, że na operacje plastyczne wydaje fortunę. Demi kilkakrotnie odsyłał sobie tłuszcz z bioder i brzucha, podnosiła i powiększała piersi i modelowała kolana. Botoks to dla niej zwykły zabieg kosmetyczny, po zastrzyk zawsze można sięgnąć, by poprawić sobie humor.