Statystyczna Polka odwiedzająca salony hair & beauty ma średnio 38 lat. W trakcie jednej wizyty wydaje średnio 148 zł, z kolei na wizytę u fryzjera przeznacza trzy razy więcej pieniędzy niż mężczyzna. 89 procent klientów salonów kosmetycznych to kobiety. Salony piękności z roku na rok odwiedza też jednak coraz więcej mężczyzn – w 2017 roku z usług salonów piękności skorzystało dwa razy więcej mężczyzn w porównaniu do roku 2010. Statystyczny Polak odwiedzająca salony hair & beauty ma średnio 37 lat. W trakcie jednej wizyty wydaje średnio 78 zł. Jest niemal co trzecim klientem salonu fryzjerskiego. Coraz częściej odwiedza salony kosmetyczne – blisko dwukrotny wzrost w ciągu ostatnich 7 lat.

Reklama

Byle do piątku

Prawie co piąty klient na dzień wizyty w salonie piękności wybiera piątek – Polacy chcą się wówczas odprężyć po tygodniu pracy lub wyglądać pięknie na weekend. Salonu nie opłaca się zamykać w poniedziałek – na ten dzień przypada więcej wizyt niż na mniej popularną sobotę.

Najgorętszym miesiącem w salonach hair & beauty jest grudzień. Wtedy umawianych jest aż 11,14% wszystkich wizyt w roku. Najsłabiej wypada styczeń. Polacy chcą być piękni na święta. Największy ruch w salonach zaczyna się na 2 dni przed Wigilią, a aż 42% klientów planuje przedświąteczną wizytę już jesienią.

Reklama

Wygląd kosztuje

Średnio 115 złotych wydają Polacy w trakcie jednorazowej wizyty w salonie hair & beauty. Wartości różnią się w zależności od wielkości miasta i obowiązujących cen rynkowych. Najwięcej, jednorazowo przeznaczają na swój wygląd mieszkańcy Warszawy, bo aż 173 złote.

Różnica w wysokości wydatków w podziale na płeć jest widoczna: w trakcie pojedynczej wizyty w salonie hair & beauty kobiety wydają średnio 148 złotych; mężczyźni prawie
o połowę mniej. Te różnice są jeszcze większe, kiedy pod lupę weźmiemy osobno salony kosmetyczne i fryzjerskie. W salonach fryzjerskich kobiety wydają średnio ponad 3 razy więcej niż mężczyźni (136 vs. 40 złotych).

Reklama

Jednak panowie coraz bardziej dbają o wygląd. W 2017 roku z usług salonów piękności skorzystało niemal dwa razy więcej mężczyzn niż w 2010. Jak wynika z danych, ta liczba stale rośnie. Dzisiaj co piąty klient salonu to właśnie mężczyzna, a wśród 10 najczęściej rezerwowanych wizyt w 2017 roku strzyżenie męskie stanowiło aż 37%.

Wygoda przede wszystkim

Klienci salonów piękności przekonują się do umawiania wizyt przez internet – mają pewność, że wizyta faktycznie została zarezerwowana w kalendarzu, mogą to zrobić niezależnie od godzin otwarcia salonu lub kiedy chcą zachować dyskrecję, np. w miejscu pracy. Funkcję rezerwacji wizyt online w 2017 roku wybrało 10,81% klientów korzystających z Versum. To prawie 5 razy więcej niż w 2012 roku. Jednocześnie ponad 88% salonów, które zdecydowały się przenieść terminarz do komputera, przypomina swoim klientom o wizytach, wysyłając automatyczne powiadomienia drogą SMS. Największą grupę wykorzystującą nowe technologie, stanowią gabinety kosmetyczne (ponad 60%) oraz salony fryzjerskie (41,04%).

Źródło:

Z wizytą w salonie piękności – polska branża hair & beauty 2017. Raport opracowany na podstawie danych z systemu Versum (3 000 salonów hair & beauty), uzupełniony badaniem ankietowym na grupie 536 klientów korzystających z systemu Versum.