Po pierwsze: prostownica nie jest urządzeniem codziennego użytku.

Po drugie: przed każdym jej użyciem należy bezwzględnie zastosować produkt chroniący włosy przed uszkodzeniami powstałymi na skutek działania wysokiej temperatury. Tu najlepiej sprawdzą się produkty w formie płynów dwufazowych o oleistej konsystencji, które otaczają włos ochronnym filmem, tworząc barierę termiczną, dodatkowo posiadają lekką formułę i nie powodują sklejania włosów. Koniecznie zadbaj o to, by włosy przed prostowaniem były czyste, na włosach nie powinno być żadnych pozostałości po środkach do stylizacji, takich jak pianka czy lakier.

Reklama

Po trzecie: nawilżaj i odżywiaj włosy regularnie. Poza stosowaniem odżywki po każdym myciu włosów, co najmniej dwa razy w miesiącu używaj regenerującej maski. Po każdym użyciu prostownicy na długości i końce włosów zastosuj olejek, np. arganowy – zadba on o odpowiednie nawilżenia włosów, zabezpieczy końce przed uszkodzeniami i dodatkowo wygładzi fryzurę.

Ważna jest także sama procedura prostowania włosów: podziel włosy na mniejsze sekcje, każde pasmo przeprasuj prostownicą nie więcej niż dwukrotnie.

>>> ZOBACZ RÓWNIEŻ!!!

Reklama

Wybór prostownicy jest równie istotny. Na co zwrócić uwagę? Na możliwość regulacji temperatury. Włosy zniszczone, również na skutek intensywnych zabiegów chemicznych, a także cienkie i delikatne, wymagają zastosowania niższych temperatur podczas prostowania włosów (do 170 0C). Zdrowe włosy, naturalnie kręcone, mogą być „traktowane” zakresem temperatur do 200 0C, natomiast włosy grube, gęste, o mocnym, drobnym skręcie potrzebują temperatur od 200-230 0C. Równie istotne są płytki, a w zasadzie ich powłoka. Najlepsze będą tytanowo-ceramiczne – gwarantujące trwałość i wygodę stosowania, lustrzane – niezwykle gładkie, zapewniające równomierne rozprowadzanie ciepła, czy diamentowe – odporne na zarysowania, które doskonale prostują włosy trudne do ułożenia o silnym skręcie. Przydatna jest również funkcja jonizacji, która ogranicza puszenie i elektryzowanie się włosów.

Kobietom, które często używają prostownicy, polecam rozważenie bardziej trwałych rozwiązań, które ograniczą przesuszenie włosów oraz uszkodzenia mechaniczne powstałe na skutek częstego stosowania urządzenia. - Mam na myśli chemiczne prostowanie włosów, które jest zabiegiem jednorazowym, gwarantującym idealne wygładzenie włosów – w tym wypadku istnieje konieczność powtarzania zabiegu na odroście - mówi Paweł Matracki. - Zabieg ten nie jest bardziej inwazyjny niż pozostałe zabiegi chemiczne, a jedynym ograniczeniem do jego wykonania jest to, że włosy nie mogą być rozjaśnione. Efektem są idealnie wyprostowane włosy o pięknym połysku - wyjaśnia.

Alternatywą dla trwałego prostowania jest prostowanie keratynowe, zwane również nawilżaniem keratynowym. Jest to zabieg mniej inwazyjny, którego efekty utrzymują się średnio do 5 miesięcy i zależą od stopnia skręcenia włosów. Oba zabiegi sprawią, że codzienne użycie prostownicy będzie bezzasadne, a tym samym ograniczą czas stylizacji i zadbają o zdrowie i piękny wygląd włosów.