Harmonia, miłość, rozwaga, natura - to tylko kilka skojarzeń, które znanym osobom przywodziło na myśl hasło akcji "Piękno w zdrowiu". Klamrą spinającą wszystkie te określenia było jedno - profilaktyka, która ma pomóc zachować każdemu z nas zarówno piękno jak i zdrowie.

Reklama

- Mówiąc o pięknie nie mówimy o operacjach plastycznych. Podkreślamy konieczność dbania o siebie, ale w sposób rozsądny, który sprawia nam przyjemność. Zaproszeni goście znani i nie znani pokazują różne aspekty tego, jak można pielęgnować swoje ciało i duszę. Zachęcamy wszystkich, aby polubili siebie, a w ramach tej sympatii zadbali o siebie - powiedziała Katarzyna Montgomery, redaktor naczelna "Zwierciadła".

Pierwszy krok w stronę zdrowia można było zrobić już podczas sobotniego finału akcji miesięcznika "Zwierciadło". Podczas imprezy w Złotych Tarasach publiczność miała okazję skorzystać z porad dietetycznych, kosmetycznych i profilaktyki zdrowia, a także uczestniczyć w przygotowanych przez "Zwierciadło" warsztatach z Kazimierzem Nalepą, coachem Akademii Zwierciadła. Edyta Herbuś, i Aneta Ożarowska zaprezentowały szybką poranną rozgrzewkę, a Robert Sowa rozpieścił podniebienia warszawiaków wariacją na temat pstrąga. Całość zakończył pokaz kolekcji ekologicznej "Eko Ego" Odzieżowego Pola oraz występ akrobatycznej grupy Melkart Ball - zwycięzców pierwszej edycji programu "Mam talent".

Jednak najważniejszym elementem tych spotkań były rozmowy, dla których punktem wyjścia były piękno i zdrowie.

- Zanim udzieliłam sobie odpowiedzi na pytanie "Piękno w zdrowiu to...", musiałam się trochę nad tym zastanowić. Cały czas cisnęły mi się na usta słowa, które dotyczyły swego rodzaju harmonii. W efekcie po kilku dniach rozmyślania na ten temat doszłam do wniosku, że piękno w zdrowiu to zaprzyjaźnienie się ze sobą i wszystko co się z tym wiąże. Traktowanie siebie z czułością, uwagą, ale i surowością. W tej codziennej gonitwie zapominamy, że należy pochylić się również nad sobą - wyjaśniła aktorka Paulina Holtz.

Reklama

Jedną z cegiełek, która buduje i piękno i zdrowie jest kuchnia. Zdrowe i pyszne dania pozwalają cieszyć nie tylko oko i podniebienie, dostarczają ciału wszystkiego co jest mu niezbędne do prawidłowego funkcjonowania, o czym przekonywał szef kuchni Robert Sowa.

- Wszystkim wydaje się, że jeśli zamkną kuchnię na kłódkę, to wtedy będą piękni i zdrowi. Nie ma chyba bardziej mylnego sposobu myślenia. Podejście do jedzenia trochę wymknęło się spod kontroli. Mówimy o anoreksji, otyłości, a przecież wszystko jest dla ludzi. Należy z tego umiejętnie korzystać - zauważył Robert Sowa.

Reklama

Na umiar i zdrową dietę zwrócił również uwagę wokalista Maciej Miecznikowski.

- Piękno w zdrowiu to - dla mnie refren, który towarzyszy mi przy każdym posiłku. Razem z całą rodziną zwracam uwagę na to, co znajduje się na naszych talerzach. Chciałbym zachęcić Polaków, żeby troszkę zmienili swoje nawyki. Mam wrażenie, że idziemy w kierunku najgorszych zachodnich, amerykańskich wzorców, stąd rosnąca liczba zachorowań na cukrzycę i otyłość - przyznał wokalista.

Dziwi jednak fakt, że ludziom trzeba przypominać, że zdrowie nie jest dane raz na zawsze i trzeba o nie dbać. Podobna refleksja towarzyszyła również Katarzynie Montgomery, która sama zastanawiała się, czy taki szum wokół zdrowia i profilaktyki ma w ogóle sens.

- Wystarczy kilka osób, które wsłuchają w przekaz tej akcji i zadbają o swoje zdrowi, to już jest sukces. Myślę, że Polacy coraz częściej dbają o badania profilaktyczne, problemem może być ich dostępność - zauważa dziennikarka.

Aby jednak pochylić się w stronę zdrowia, miesięcznik "Zwierciadło" zadbał nie tylko o stronę merytoryczną akcji "Piękno w zdrowi", ale i praktyczną. W ramach akcji, do końca roku można z 50 proc. zniżką sprawdzić stan swojego zdrowia w Centrach Medycznych Grupy LUX MED. na terenie całego kraju. Wystarczy zgłosić się z kuponem wyciętym z listopadowego "Zwierciadła". Symbolem akcji jest specjalnie zaprojektowana na tę okoliczność bransoletka Lilou ze słonecznikiem, która ma przypominać o corocznych profilaktycznych badaniach.