Kiedyś pończochy ze szwem, tzw. nylony nosiły wszystkie prawdziwe elegantki. Stroju bowiem nie czyni tylko to, co na zewnątrz, ale także to, co pod spodem, ukryte dla oka. Jednak już sama świadomość, że nosi się na sobie niezwykle zmysłowy komplet bielizny sprawia, że inaczej się chodzi, siada i zachowuje.

Reklama

TO ONE CZYNIĄ NAS SEKSOWNYMI...

Wie coś o tym Dita von Teese, największa fanka pełnego glamouru (nawet w ostrym świetle, w dzień powszedni...). To dzięki osobom z wielkim zamiłowaniem do retro szyku, tej wiosny pończochy powracają na salony.

Dla mniej odważnych są gładkie, w cieliste kolory, dla tych bardziej oryginalnych - ze szwem. Niestety, kupując pończochy zauważamy, że szwy zwykle są rysowane, nie rzeczywiście szyte, więc zdarza się, że wytrwają tylko do drugiego prania. Oczywiście, nosząc je trzeba cały czas pilnować, żeby szwy były proste - na tym cały dowcip polega.

Reklama

TEN PAS NIEJEDNEGO KRĘCI

A skoro już pończochy, to także pas do kompletu. Jeśli któraś z was wyszła kiedyś z domu bez niego, a potem w krzakach musiała nieszczęsne opadające rajtki podciągać, wie o czym mowa. Pas do pończoch nie jest więc erotyczną ekstrawagancją, ma zastosowanie jak najbardziej praktyczne – podtrzymuje pończochy i sprawia, że czujesz się w nich pewniej.

Z czystym sercem polecić możemy pasy duetu A.F. Vandevorst (An Vandevorst i Filip Arickx). Ich nocna kolekcja, Nightfall z tego sezonu ma w swojej ofercie stylowy jedwabno-koronkowy pas, którego wzór układa się w fantazyjną i asymetryczną kompozycję. Miejscami prześwituje bardziej, miejscami mniej. Jego jedyny kolorystyczny akcent to podpis marki w postaci niewielkiego, czerwonego krzyżyka. Pas do tanich nie należy, bo w sklepie Horn & More na Koszykowej 1 w Warszawie można go kupić za 910 zł.



Pasy do pończoch oprócz funkcji dekoracyjnej czy podtrzymującej mogą też modelować sylwetkę. Ten specjalny model, zwany girdle to obciskający niczym gorset pas, z elastycznej tkaniny zapinanej na haftki. Zaczyna się nawet już pod biustem, a kończy aż za pupą, dzięki czemu można zakładać go pod obcisłe sukienki – spłaszcza brzuch, modeluje talię i odejmuje trochę ciała w biodrach. Jest zbawieniem przed wielkim wyjściem. Dziś używają go już tylko pasjonatki pewnego stylu ubierania (należy do nich podobno Jessica Alba, Scarlett Johansson i Mel B.), ale jednak warto czasem na specjalną okazję posiadać w szafie taki rarytas.

Zobacz, jak wygląda "girdle"

Reklama

Tu znajdziesz pończochy ze szwem:

Pandora's Choice

Stockingirl

What Katie Did

Świat Rajstop

Esensa

Leg Avenue