Giorgio Armani słynnie ze swoich klasycznych kostiumów i prostych, ale eleganckich sukienek. Tym razem jednak projektant przekonuje, że jesieni i zimy 2008/2009 nie przetrwamy, opatulając się klasyczną czernią. Ma być kolorowo i krzykliwie. Motywem przewodnim kolekcji są kwiaty. Dopuszczalne jest kompletowanie spódnicy i bluzki z tym samym, kwiatowym wzorem. Ramiona spowija czarny tiul, a w uszach i na szyi obowiązkowo wiszą różnobarwne, duże ozdoby.

Reklama