Na salony czy do remizy? Oto modowe wpadki i hity minionego tygodnia
1

AKPA
2

AKPA
3

AKPA
4

AKPA
5

AKPA
6

AKPA
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR Biznes. Kup licencję
Komentarze(1)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeW związku z powyższym etc., przy całym należnym szacunku dla pana Jacka vel Jana Vincenta Rostowskiego, jakkolwiek nie jestem jego fanem a szczególnie nie popieram stosowanej przez niego, na dużą skalę, tzw. księgowości "kreatywnej" uważam, że ciekawym ale i koniecznym jest sprawdzić :
1./ czy jegomość Vincent nie był jednocześnie, w tym samym czasie doradcą instytucji czy urzędów polskich i rządu Federacji Rosyjskiej i czy w związku z tym, nie wystąpił konflikt interesów, już nie tylko firm ale na szczeblu państw,
2./ czy zanim doradzał rządowi Federacji Rosyjskiej doradzał instytucjom finansoowym lub czynnikom rządowym polskim i czy powziętych wiadomości niejawnych związanych z gospodarką i ekonomią polską, lub innych, nie przekazał rządowi lub służbom Federacji Rosyjskiej albo służbom i agencjom innych państw np. Wielkiej Brytanii, której obywatelstwo również posiada,
3./ czy wcześniej zanim doradzał instytucjom polskim, czy rządowi polskiemu np. ministrowi finansów Leszkowi Balcerowiczowi, doradzał rządowi rosyjskiemu i czy z tego lub innych powodów nie jest związany stosunkiem czy obowiązkiem "lojalności" lub "służby" wobec Federacji Rosyjskiej lub Wielkiej Brytanii albo też innego państwa czy jego służb,
4./ Czy odpowiednie służby polskie, zabezpieczenia wywiadowczego i kontrwywiadowczego sprawdziły te fakty, czy uznały iż może on pełnić tak wysoką funkcję w rządzie Rzeczypospolitej Polskiej i czy jest to bezpieczne dla naszego państwa.