Nie wszyscy rodzice zdają sobie sprawę, że zabawki są jednym z najbardziej cennych źródeł poznawania świata przez małego człowieka. Nie tylko miłość rodzicielska, szkolna ławka, grupa rówieśnicza czy podwórko kształtują system emocjonalnych „malucha”. Szczególnie, jeśli idzie o pierwsze lata jego życia. Zabawki we wczesnym dzieciństwie kształtują osobowość dziecka i są źródłem poznania otaczającego je świata.

Reklama

Czym skorupka za młodu…

Producenci zabawek dobrze zdają sobie z tego sprawę i obmyślając nowe produkty, stawiają coraz częściej na edukację. I chwała im za to. Na rynku zabawek edukacyjnych znajdziemy wiele produktów, mniej czy bardziej wymagających od naszej pociechy logicznego myślenia. Wszystko oczywiście w zależności od wieku i potrzeb rozwojowych młodego człowieka. Dzieci nawet dzięki najprostszej zabawce, jak mogło by się wydawać dorosłym, (takiej jak np. garnuszka, w którym trzeba umieścić bryły różnych kształtów, wkładając je przez wycięte otwory) podejmują nowe wyzwania, rozwijają zdolności poznawcze i są zainspirowane, żeby działać.

Dostępne na rynku zabawki podzielone są na pewne kategorie, najczęściej dostosowane do wieku i wykształconych już w toku rozwoju umiejętności, a także zdobywania nowych, które w pewnym wieku powinny być nabywane. Np. układanki czy puzzle sprawiają, że dziecko koncentruje swoją uwagę, uczy się odróżniać kształty, dostrzega podobieństwa. Dzięki zabawkom zręcznościowym „maluch” uczy się cierpliwości, dokładności, koordynacji wzrokowo – ruchowej, odróżniana kolorów. Dzieci w nieco starszym wieku, dzięki różnego rodzaju grom planszowym, quizom, bierkom, koncentrują się na jednej czynności, poprawiają pamięć czy – co bardzo istotne – uczą się zdrowej rywalizacji. Stosunkowo młodą kategorią zabawek, są zestawy do zabaw tematycznych, takie jak „młody chemik” czy „młoda krawcowa”. Dedykowane są dzieciom, które wykształciły już podstawowe zmysły w toku zdobywania logicznej wiedzy. "Zabawki tego typu mają za zadanie uspołecznić dziecko, wyjaśnić jakie role społeczne pełnią ludzie, czy nauczyć korzystania z narzędzi pracy. Kształtują zmysły, zachęcają do działania i uczą wielu potrzebnych nawyków, z których korzystamy w życiu codziennym" – mówi Grzegorz Szczerba, właściciel sklepu z zabawkami edukacyjnymi www.bystroglow.pl.

Reklama



Bezpieczeństwo przede wszystkim

W gąszczu wielu produktów dedykowanych naszym pociechom, nie należy zapominać o ich bezpieczeństwie. Kupując nawet najprostszą zabawkę, trzeba zapoznać się z jej etykietą, poznać pochodzenie i przeznaczenie. Ciekawość świata nie rzadko kończy się szpitalem, gdy dziecko połknie niewielką część zabawki, bo ta okazała się przeznaczona dla osób z innej grupy wiekowej, czy zwyczajnie okazała się niebezpiecznym bublem. "Rodzice powinni zwracać szczególną uwagę przy wyborze zabawek: czytać oznaczenia, dokładnie sprawdzać wykończenie, zorientować się, czy odpowiednio umocowane są drobne części. W zabawkach zasilanych elektrycznie, zasilanie nie może przekraczać 24 V. Urządzenia zawierające części magnetyczne, które dziecko może połknąć, powinny być dodatkowo oznakowane" – podsumowuje Grzegorz Szczerba.

Przemysław Koryciński