Thylane wystąpiła już w kilku sesjach zdjęciowych, za każdym razem 10-latka stylizowana jest na znacznie starszą dziewczynę - mocny makijaż, uwodzicielskie pozy - rodzice rówieśniczek młodej modelki protestują przeciwko promowaniu takiego wizerunku.

Reklama

Sesje zdjęciowe z udziałem Thylane zostały zbojkotowane przez brytyjską organizację Mothers' Union. "Sesje zdjęciowe, które wymagają od 10-letniej dziewczynki, aby pozowała w butach na obcasie, niestosownej sukience i pełnym makijażu odbierają jej prawo do bycia dzieckiem, którym jest" - podkreśla rzecznik organizacji.

Media

Działacze Mothers' Union mają nadzieję, że w Wielkiej Brytanii władze poddadzą szczegółowej weryfikacji treści i reklamy z udziałem dzieci. W jednym z badań przeprowadzonych w Anglii, 88 proc. ankietowanych rodziców przyznało, że ich pociechy są pod stałą presją szybszego dorastania. 58 proc. badanych przyznaje, że jest to wynikiem wpływu reklam, celebrytów i show-biznesu.

Reklama

Zdaniem Małgorzaty Leitner właścicielki i założycielki Agencji Modelek Avant Management, przekraczanie pewnych granic w świecie mody jest jednym z elementów sztuki.

"Jest to bardzo widoczne np. w Nowym Jorku, gdzie artyści, fotografowie, redaktorzy mody wciąż poszukują czegoś nowego. Dlatego pojawia się model, który wygląda jak kobieta, mamy modelki plus size. Pamiętajmy, że są to artyści, którzy ciągle poszukują nowych inspiracji, nowych obrazów. W świecie mody trwa ciągła artystyczna burza mózgów" - zauważa Leitner.

Obserwując przypadek taki jak Thylane, brytyjska psycholog Emma Gray dostrzega duże niebezpieczeństwo w takim dzieciństwie.

Reklama

"Te zdjęcia są zaprzeczeniem tego, jak dzieciństwo w naszym społeczeństwie powinno wyglądać; dziecko, które jest prezentowane światu w taki sposób jak ta dziewczynka, nie jest gotowe na sprostanie oczekiwaniom dorosłych z jej otoczenia" - zauważa Gray, cytowana przez "Daily Mail".

"Jeśli chcemy, aby nasze dzieci wyrosły na szczęśliwe, stabilne i zrównoważone psychicznie osoby, muszą one dorastać w warunkach, które sukcesywnie przygotują je na to, czym jest dorosłość i czego się od nich będzie wymagać. Jednak zanim nasze dzieci staną się dorosłe, zadaniem rodziców jest stworzenie im takiego otoczenia, która da im czas, przestrzeń i warunki do tego, aby przygotować się psychicznie na zetknięcie się ze światem dorosłych i sprostaniem jego oczekiwaniom" - dodaje.