Wśród fotografów krąży powiedzenie, że tylko jedna kobieta na tysiąc warta jest tego, by ją rozebrać. Carla Bruni na pewno jest tą jedną. Jednak czy na pewno z powodu olśniewającego ciała i urody? Akcje prawie czterdziestoletniej modelki wzrosły, gdy została pierwszą damą Francji. Przecież nic bardziej nie kusi niż mały skandal związany z polityką i seksem.

Reklama

Dom aukcyjny Christie’s idealnie wykorzystał moment, wystawiając zdjęcie autorstwa Michaela Comte'a sprzed 15 laty na aukcję. Była modelka Carla Bruni często towarzyszy teraz swojemu mężowi - prezydentowi Francji Nicolasowi Sarkozy'emu - podczas podróży zagranicznych. Informacje o aukcji pojawiły się na chwilę przed wizytą prezydenckiej pary w Wielkiej Brytanii, gdzie przyjęła ich królowa Elżbieta II. Bruni sprawą nie była zachwycona. Ciekawe, czy informacja o tym, ile zapłacono za jej stare zdjęcia, poprawiła jej humor.