Kris Carr to znana amerykańska aktorka i fotografka, która o swojej nieuleczalnej chorobie dowieddziała się 14 lutego 2003 roku. W swoim pamiętniku zapisała wtedy: "Radosnych walentynek. Masz raka". Lekarze nie dawali jej szans. Cała wątroba była pokryta kropkami, 24 śmiercionośne guzy.

Reklama

ŻYCIE, ŚMIERTELNA CHOROBA

Okazało się, że organizm Kris zaatakował nabłonkowaty śródbłoniak krwionośny, czyli nowotwór złośliwy wyściółki naczyń krwionośnych wątroby i płuc. To bardzo rzadki rodzaj raka - występuje tylko u 0,01 proc. chorych na nowotwory. Lekarze nie znają przyczyny tej choroby, nie wymyślono także na nią lekarstwa, choć badania nad tym wciąż trwają. Gdy Kris dowiedziała się o tym - jej choroba była już w czwartej fazie rozwoju. To wykluczało operację.

Wydawać by się mogło, że w obliczu takiej wiedzy, człowiek nie jest w stanie wykrzesać z siebie choćby odrobiny optymizmu. Kris usłyszała zresztą od lekarzy, że wszystko, co może teraz zrobić, obserwować i czekać. Dziewczyna zgodziła się z nimi tylko co do jednego: obserwowanie. Jednak zamiast czekać, postanowiła żyć. "Życie jest zbyt piękne, żeby je sobie obrzydzać. Od tamtego czasu zmieniłam bardzo wiele i myślę, że prowadzę niesamowite życie. Nie sądzę, żeby ktokolwiek żył lepiej niż ja. Życie to śmiertelna choroba. I wszyscy umrzemy. Chorzy na raka są po prostu lepiej poinformowani…” - wyznała.

Reklama

CZY RAK MOŻE BYĆ SEXY?

Czy komuś, kto dowiaduje się o nowotworze, można w ogóle coś radzić? Czy pocieszanie w takiej sytuacji, mówienie: "będzie dobrze" - jest uczciwe? Wielu by powiedziało, że to hipokryzja. Jednak Kris Carr postanowiła to zmienić.

> czytaj dalej

Reklama



W 2007 roku wydała książkę "Crazy Sexy Cancer Tips", co znaczy "Szalenie seksowne rady na raka" - niesamowity poradnik, w którym opisała właściwie wszystko, co dotyczy życia z nowotworem: od chodzenia po lekarzach, poprzez dietę, aż do metod pozwalających zachować zdrowie psychiczne. Druga jej książka to "Crazy Sexy Cancer Survivor: More Rebellion and Fire for Your Healing Journey", czyli "Szalenie seksowne zwycięstwo: jak dodać gazu w drodze do zdrowia") ukazała się we wrześniu 2008 roku. Ale i na tym nie koniec. Aktorka w planach na ten rok ma również wydanie poradnika dotyczącego trybu życia i diety.

Ale żeby i tego było mało, Kris Carr postanowiła sfilmować swoje życie. W "Crazy Sexy Cancer" opowiada w dość ciepły i humorystyczny sposób o tragedii, jaka spotkała młodą kobietę, która poszukując lekarstwa, odkrywa tak naprawdę swoje życie.

"Nie chcę powiedzieć, że rak jest sexy" - zastrzega Kris. "Twierdzę tylko, że choroba nie musi odbierać nam sił. Wciąż przecież żyjemy i w pełni jesteśmy ludźmi. Może i mam raka, ale radzę sobie z nim i nadal jestem sobą. Najważniejsze to mieć coś do powiedzenia i to mówić”.

Sami zobaczcie...

p

Przeczytasz więcej