O tym, czy imię jest odpowiednie, decydować będzie pracownik Urzędu Stanu Cywilnego. Będzie mógł odmówić zarejestrowania dziecka, jeśli uzna, że proponowane przez rodziców imię jest "dziwne, śmieszne, trudne do wymówienia lub niejednoznacznie wskazuje na to, czy dziecko jest chłopcem, czy dziewczynką".

Stworzona zostanie również lista ok. 100 tradycyjnych imion, które urzędnik będzie proponować rodzicom, kiedy przyjdą rejestrować nowego członka rodziny.

Mieszkańcy Wenezueli przejęli modę na nietypowe imiona z zagranicy. Często wymawiają imiona swoich dzieci z angielskim akcentem, np. Maikel czy Johnny. Do tej pory mogli wymyślać dowolne imiona - z jednym wyjątkiem - nie mogły być obraźliwie i narażać dziecka na śmieszność.



Reklama